Advertisement
Menu
/ El Mundo

Wygrać Bernabéu

Felieton Manuela Jaboisa

Poniższy felieton został napisany przez Manuela Jaboisa, pisarza i dziennikarza madryckiego El Mundo, który w swoich ironicznych tekstach często zajmuje się Realem Madryt.

Wygrać Bernabéu

Nie wiem, co Cristiano Ronaldo chce zrobić z galą Złotej Piłki. Jeśli ja byłbym na jego miejscu, to, poza zakończeniem kariery w wieku 24 lat, nie pojechałbym na nią. To prawda, że wtedy pozostałaby na nim plama, jaką było odebranie nagrody w 2008 roku, ale mógłby się jej wyrzec: można przetopić tę Piłkę na płynne złoto i wylać na głowę Seppa Blattera w stylu Khala Drogo, ciekawe czy fryzura na Sick Boya mu się podoba. To byłby najprostszy sposób do zostania legendą poza urzędnikami, z dala od władzy i w objęciach z białą dysydencją, drużyną, którą każdy madridista, od czasu José Mourinho, chce przypominać.

Jeśli Borges zawsze przedstawiał się jako najsłynniejszy nie zwycięzca Nagrody Nobla, to Cristiano mógłby przedstawić swoją Złotą Piłkę jako powód błędu młodości, złych doradców czy szaleństwa z miłości, jak to było w tym etapie, gdy Raúl wychodził po nocach, by potem na konferencji (pierwsza w historii zwołana, żeby powiedzieć „Dzisiaj nie imprezuję”) ogłosić, że się skoncentruje. Myślę, że każdy jest bardziej skoncetrowany na afterze o 10 z rana niż na domu z piątką dzieci, ale wolny wybór.

To pewne, że Cristiano jest podekscytowany byciem docenionym. Jednak w dojrzałości rozumiesz, że jest większa próżność w niewyszukiwaniu siebie w Google niż wyszukiwaniu, że ego zawsze wychodzi z czegoś i że czymś, co uczyniłoby z niego kultowego gracza, jest wystawienie oficjalnych organizacji do wiatru, odwracając się plecami od stada nagród, żeby pokazywać, że nie potrzebuje głosu kapitana Albanii ani dowodów miłości od małego Szwajcara, by być najlepszym na świecie. Zwrócenie Piłki z 2008 roku, odmowa wyjazdu na galę za 2013 rok i podniesienie La Décimy byłyby ukoronowaniem dysydenta i poetyckim potwierdzeniem bycia zawodnikiem ponadczasowym, zmęczonym bredniami systemu i robieniem z futbolu spektaklu po to, żeby starzy milionerzy, którzy żyją z takich gwiazd jak on, śmiali się z jego fryzury. Tak poza tym, ci wszyscy śmiejący się są łysi.

To prawdopodobne, że nic z tego się nie wydarzy. W końcu w Hiszpanii nagród odmawia tylko Javier Marías (który w swojej szalonej analizie określa osoby nienawidzące Casillasa jako skrajną prawicę i dodaje, że te same osoby idealizują Mourinho, a przy tym nienawidzą Hiszpanii; po tej ideologicznej porażce gady zaczęły chodzić jak ludzie). Przy mniejszym złu Cristiano pojedzie na galę i odbierze nagrodę; przy ostatecznej zniewadze obejrzy jak piąty rok z rzędu dają ją komuś innemu. Wtedy istnieje ryzyko, że zostanie nam po nim galowy ubiór i bezduszny wizerunek bycia wiecznie drugim przy powstrzymywanych chęciach do podpalenia sceny.

Na tym etapie ciężej jest być Cristiano Ronaldo i nie wygrać pięciu Złotych Piłek niż je wygrać, takie jest osiągnięcie i historyczna relacja. Cristiano powinien wyemigrować na Bernabéu, gdzie już jest bogiem w takim wymiarze, że wymarcie jego kultu nie jest przewidywane, jak trwa w takim stanie sytuacja wokół Di Stefano. Dużo trudniej jest wygrać Bernabéu niż Złotą Piłkę, podbić jeden amfiteatr niż pół planety, a w Madrycie już zrozumieli, że Cristiano jest tak wyjątkowym zawodnikiem, że, jak mówiła Bacall o Bogarcie, nie da się go poznać od razu. Pewnie dlatego wielu czekało cztery lata, żeby wyśpiewać jego imię. Teraz nigdy nie przestanie ono wybrzmiewać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!