Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Manita w Almeríi, świetne BBC, świetny Isco!

Almería – Real Madryt 0:5

W meczu 14. kolejki Primera División Real Madryt wygrał z Almeríą 5:0. Bramki na Juegos Mediterráneos strzelali Cristiano Ronaldo, Karim Benzema, Gareth Bale, Isco i Álvaro Morata. Królewscy byli znacznie lepszą drużyną i w pełni zasłużenie sięgnęli po trzy punkty. Najgorszą informacją jest uraz Cristiano Ronaldo, który w drugiej połowie musiał opuścić boisko. Cieszy natomiast to, że bez Portugalczyka zespół Carlo Ancelottiego potrafił zabić mecz.

Trzecia minuta to pierwsze pioruny ofensywnej burzy Realu Madryt. Trzykrotnie w stronę bramki rywali uderzał Cristiano Ronaldo. Najpierw po odegraniu Benzemy Portugalczyk został zablokowany przez obrońcę, chwilę później głową niecelnie uderzał na bramkę Estebana Suáreza. Wreszcie po kilkunastu sekundach z prawej strony dośrodkował Isco, Cristiano w swoim stylu uwolnił się spod opieki obrońców i z bliska skierował piłkę do siatki. Ronaldo dwoił się i troił, już w szóstej minucie oddał groźny strzał z dystansu, dobrze obronił Esteban, a dobitka Karima Benzemy była zbyt słaba. Almería próbowała odpowiedzieć, ale dobrze między słupkami spisywał się Diego López.

Solidnie grał Dani Carvajal, który aktywnie pomagał Bale'owi na prawej flance. W 31. minucie niemal doskonałą akcję znów przeprowadził Cristiano Ronaldo. Prawie, ponieważ po przedryblowaniu kilku defensorów gospodarzy powinien podwyższyć prowadzenie, ale trafił prosto w bramkarza. Królewscy w końcówce pierwszej połowy na jakiś czas przestali atakować i pozwalali na zbyt wiele zawodnikom z Andaluzji. Do przerwy udało się jednak dowieźć satysfakcjonujące (choć zdecydowanie za niskie) prowadzenie.

Druga połowa to przede wszystkim gra bez Cristiano Ronaldo, czyli coś, do czego Real Madryt nie jest przyzwyczajony. Jeszcze przed zejściem Portugalczyka szansę na premierowe trafienie w pierwszej drużynie Królewskich miał Carvajal, ale znów dobrze interweniował Esteban. Kiedy wydawało się, że bez CR7 drużyna Ancelottiego będzie grać słabiej i w końcu pozwoli gospodarzom na wyrównanie, sprawy w swoje ręce wziął Benzema, który zza pola karnego świetnie uderzył lewą nogą i pokonał bramkarza Almeríi. Kilka minut później Gareth Bale wykorzystał prosty błąd obrońcy gospodarzy i strzelił trzecią bramkę. BBC skompletowało hattricka. Rozstrzygnięcie było już jasne, ale rezerwowi – Álvaro Morata, Jesé i Casemiro – nie mieli dosyć. Najpierw ten drugi podał do Isco, a Hiszpan płaskim strzałem podwyższył prowadzenie, a dziesięć minut przed końcem spotkania Casemiro popisał się fantastycznym podaniem do Moraty, a canterano w ładnym stylu przelobował Estebana.

Królewscy zwyciężyli na niełatwym terenie, a przede wszystkim po raz kolejny zagrali przekonująco. Gdyby w pierwszej połowie byli nieco skuteczniejsi, uniknęliby niepotrzebnych nerwów w końcówce pierwszej połowy czy tuż po zejściu Cristiano. Na szczęście odpowiedź drużyny bez Cristiano była niemal perfekcyjna. Trudno wyróżnić kogoś, kto zagrałby słabiej niż cała reszta, nieźle zagrali Xabi z Illarrą, swoje wnieśli też rezerwowi. Na szczęście pierwsze prognozy dotyczące Ronaldo są w miarę optymistyczne.

Almería – Real Madryt 0:5 (0:1)
0:1 Cristiano Ronaldo 3' (asysta: Isco)
0:2 Karim Benzema 61' (asysta: Jesé)
0:3 Gareth Bale 71'
0:4 Isco 75' (asysta: Jesé)
0:5 Álvaro Morata 80' (asysta: Casemiro)

Real Madryt: Diego López, Daniel Carvajal, Sergio Ramos, Pepe, Álvaro Arbeloa, Xabi Alonso, Asier Illarramendi (73' Casemiro), Isco, Gareth Bale, Cristiano Ronaldo (53' Jesé), Karim Benzema (61' Álvaro Morata).

Almería: Esteban Suárez; Nélson Tomar, Marco Torsiglieri, Hernán Pellerano (65' Marcos Tébar), Ángel Trujillo, Sebastián Dubarbier; José Antonio Verza (58' Fernando Soriano), Ramón Azeez, Aleix Vidal (72' Óscar Díaz), Suso, Rodri.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!