Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

O pierwsze miejsce!

Czas na rewanż z Juventusem

Mecz z Juventusem w Madrycie był pierwszym poważnym starciem Królewskich, z którego to podopieczni Carlo Ancelottiego wyszli obronną ręką. Real Madryt wygrał 2:1 i po pierwszej rundzie spotkań skompletował dziewięć punktów. Teraz Los Blancos czeka rewanż w Turynie, a stawką meczu ze Starą Damą jest pierwsze miejsce w grupie.

Rywale Realu Madryt dobrze zaczęli sezon w Serie A, choć jak do tej pory pozostają w cieniu Romy. Rzymianie zremisowali tylko jeden mecz na jedenaście rozegranych kolejek, przy czy stracili na przestrzeni sezonu tylko dwa gole. Wynik imponujący.

Zdaniem Fabio Capello Juventus dzięki szerokiej kadrze jest w stanie zwojować lokalne rozgrywki, jak i Ligę Mistrzów. Szczególnie za sprawą wzmocnień i dobrej obsadzie linii ataku. Do składu dołączył Carlos Tévez, który wraz z Arturo Vidalem, są najlepszymi strzelcami zespołu. A jeśli chodzi o napastników, to oprócz Argentyńczyka, do dyspozycji Antonio Conte są Fernando Llorente, Giovinco i Fabio Quagliarella. Prawdziwy problem bogactwa trenera.

Trzeba przyznać, że w pierwszym meczu gospodarze kontrolowali spotkanie. W przeszłości zawsze dwumecze z Juventusem należały do bardzo trudnych, ale tym razem Królewscy zaprezentowali się naprawdę dobrze. Duża w tym zasługa Cristiano Ronaldo, który dwukrotnie trafił do siatki Gianluigi Buffona.

Jeśli chodzi o Buffona, to zawsze przypominają mi się mistrzostwa Europy u-16 w 1993 roku. W finale turnieju Polacy pokonali Włochów, a bramkę na wagę złotego medalu zdobył Marcin Szulik (1:0). Szereg kontuzji sprawił jednak, że wychowanek Dozametu Nowa Sól nie zrobił międzynarodowej kariery.

A z Juventusem kojarzy się przede wszystkim Zbigniew Boniek, wielki piłkarz tego klubu, obecnie prezes PZPN. Boniek trafił do Turynu w 1982 roku, aby utworzyć zespół z Michaelem Platinim czy Paolo Rossim. „Murzyn” trafił do Starej Damy z Widzewa Łódź za blisko dwa miliony dolarów. Mimo obowiązujących przepisów, zakazujących wyjazdu Polakom za granicę przed ukończeniem 30 roku życia, „Zibi” odszedł do Włoch w wieku 26 lat. Takie to były czasy.

We wtorkowy wieczór ani sukcesy Realu Madryt, ani trofea Juventusu nie będą miały najmniejszego znaczenia. W ciągu 90 minut wyłoniony zostanie zwycięzca, który okaże się lepszy. No chyba, że dojdzie do remisu, co dla Królewskich będzie korzystne, o ile Galatasaray potknie się z Kopenhagą. Mimo wszystko to Real przystępuje do tego spotkania z większym spokojem, ponieważ Juve w tym sezonie Champions League jeszcze nie wygrał.

Zapowiada się emocjonujący spektakl. Początek starcia we wtorek o 20:45.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!