Po trzy punkty z Ponferradiną

Sytuacja Castilli po dziesięciu kolejkach prezentuje się bardzo słabo. Rezerwy Realu Madryt znajdują się na dnie tabeli, do przedostatniego Hérculesa tracą już pięć punktów, natomiast do bezpiecznej strefy aż dziewięć oczek. Wynik tragiczny nawet na tek wczesny moment sezonu. Tym razem na Estadio Alfredo Di Stéfano przyjedzie Ponferradina. Podopieczni Alberto Torila potrzebują kolejnego zwycięstwa, żeby rozpocząć pogoń za rywalami i poprawić nastroje w drużynie. Z pewnością ten pojedynek nie zapowiada się tak trudno, jak choćby ostatni wyjazd na Baleary, aby zmierzyć się z Mallorcą.

Ponferradina prezentuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Zespół Ponfe dopiero czwarty rok spędza w Segunda División. Najlepszy wynik, siódme miejsce, udało się zająć w poprzednim sezonie. Wcześniej pobyt w drugiej lidze kończył się natychmiastowym spadkiem. Claudio Barragán prowadzi Ponferradinę do najlepszych wyników w historii klubu. Obecnie piłkarze z regionu Kastylia-León zajmują dziewiątą pozycję w tabeli. Zawdzięczają to dobrej grze na własnym stadionie, na wyjazdach zdołali wygrać tylko z Alcorcónem. Za ofensywę odpowiada przede wszystkim Adolfo Enríquez, znany jako Fofo. Ten 23-letni napastnik zdobył już sześć bramek, więcej niż cały zespół Castilli do tej pory.

O sytuacji zespołu Alberto Torila trudno napisać cokolwiek nowego. Ubiegłotygodniowa porażka z Mallorcą sprawiła, że o zwycięstwie z Lugo już mało kto pamięta. Znów trzeba wygrać, żeby zatrzeć zły obraz. W drugiej części poprzedniego sezonu Estadio Alfredo Di Stéfano było twierdzą, Blancos potrafili pokonać każdego, kto przyjeżdżał do Valdebebas. W tym Królewscy mogą upatrywać pewną szansę. Publiczność będzie wspierała podopiecznych Torila i zagrzewała ich do walki o komplet punktów. ĄAdelante Castilla!