Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Trudna wyprawa na Baleary

10. kolejka Segunda División

Castilla w ramach 10. kolejki Segunda División wybierze się na Baleary, aby na Iberostar Estadio zmierzyć się z Mallorcą. Królewscy pojadą tam po ubiegłotygodniowej porażce z liderem, drużyną Recreativo Huelva. Znów o zwycięstwo nie będzie łatwo, ponieważ pojedynki pierwszego zespołu z Mallorcą na wyjeździe zawsze były wyrównane. Dla Blancos wyjazd na Baleary wiązał się przeważnie z trudną przeprawą. Alberto Toril ponownie ma w głowie wiele zmartwień związanych z brakami w kadrze. Ten sezon nie układa się szczęśliwie dla rezerw Realu Madryt.

Dla Mallorki ten rok jest dosyć bolesny. Piłkarze tego klubu po raz ostatni występowali w Segunda División w sezonie 1996/97. Później przyszło szesnaście kolejnych sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wyspiarze w tym okresie dwukrotnie zdołali się nawet załapać na najniższy stopień podium (sezony 1998/99 i 2000/01). Do tego doszła wygrana w Superpucharze Hiszpanii 1998 roku, a następnie w Pucharze Króla w 2003 roku. Jednak to już melodia przeszłości, teraz Mallorca musi ponownie walczyć o awans do Primera División. Po fatalnym początku i trzech wysokich porażkach z Sabadellem, Realem Murcia i Sportingiem Gijón, Mallorquinistas złapali wiatr w żagle i wygrali cztery z ostatnich sześciu pojedynków.

Iberostar Estadio zdecydowanie nie jest w tym sezonie twierdzą. W tym Castilla może upatrywać swoją szansę. Do tej pory z tego stadionu z tarczą wracały zespoły Murcii i Realu Saragossa. Co ciekawie oba te spotkania kończyły się zwycięstwem gości 4:2. Spadek do Segunda División wiąże się oczywiście z utratą wielu dobrych zawodników. Mallorca sporo na tym zarobiła, ponieważ sprzedaż Tomása Piny i Giovaniego dos Santosa do Villarrealu zasiliła klubową kasę kwotą 10 milionów euro. Jednak te pieniądze nie zostały przeznaczone na wzmocnienia. Zespół z Balearów ściągał głównie piłkarzy na wypożyczenie lub podpisywał kontrakty z zawodnikami bez klubu. Bolączką Mallorki w tym sezonie jest defensywa. Podopieczni José Luisa Oltry tracą najwięcej goli w Segunda División. W ataku za to znakomicie spisuje się wypożyczony z Villarrealu Gerard Moreno. Ten 21-letni napastnik zdobył w tym sezonie już pięć goli.

Castilla zaczyna tracić z oczu resztę stawki. Nawet zwycięstwo nie pozwoli Królewskim na oderwanie się od dna tabeli drugiej ligi. Sytuacja zaczyna się robić bardzo niepokojąca. Trzeba za wszelką cenę zbierać punkty. Nie można po każdym meczu żałować niewykorzystanych okazji. Jeśli Merengues zbyt długo będą zwlekali ze zdobywaniem punktów, może się okazać, że jest już za późno. Teraz podopieczni Alberto Torila mają przed sobą kolejny bardzo trudny mecz, jednak Castilla musi przywieźć z Balearów komplet punktów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!