Advertisement
Menu
/ skysports.com

Redknapp: Relacja Bale'a z Ronaldo będzie kluczowa

Były trener Tottenhamu mówi o Walijczyku

Harry Redknapp powiedział, że zawsze uważał Garetha Bale'a za wyjątkowego piłkarza i wierzy, że przed Walijczykiem stoi duże wyzwanie, by wyjść z cienia Cristiano Ronaldo po dołączeniu do Realu Madryt. W drugim fragmencie swojej biografii, która ma się niedługo ukazać, zamieszczonym w Daily Mail, Redknapp ujawnił swoją rolę, którą odegrał w przekształcaniu Bale'a z utalentowanego, młodego zawodnika w supergwiazdę, jaką jest dziś. Redknapp trenował Bale'a w okresie, gdy był menedżerem Tottenhamu i twierdzi, że nigdy nie miał żadnych wątpliwości dotyczących umiejętności Walijczyka, chociaż konieczne było zahartowanie go.

– Jest wiele plotek na temat czasu, który Gareth Bale spędził ze mną w Tottenhamie. Czy kiedykolwiek chciałem sprzedać Bale'a? Nie. Czy chciałem go wypożyczyć? Nie. Mogę mieć różne wady, ale znam zawodnika. Nigdy nie sprzedałbym Bale'a. Wszystko, czego potrzebował, to zahartowania się, by zostać gwiazdą.

– Musieliśmy wydobyć z niego waleczność, ponieważ, w tym czasie, był ustawiany jako lewy obrońca, a jego rywalem był Benoit Assou-Ekotto, który był jednym z najlepszych w Premier League. Gareth wydawał się być zbyt delikatny by być obrońcą, więc zdecydowaliśmy, by wypróbować go wyżej.

– Doprowadzał mnie do szału na treningach. Był niesamowity, jeśli chodzi o umiejętności, ale zawsze zajmował się swoimi włosami. Ciągle poprawiał grzywkę albo odgarniał ją z oczu i to sprawiało, że stawałem się wściekły, tylko na to patrząc. «Gareth, zostaw swoją fryzurę w spokoju! Gareth! Przestań dotykać swoich włosów!»

– Schemat powtarzał się każdego ranka. Gareth upadał i się nie podnosił, a pozostali chcieli mu pomóc. W końcu mówiłem im, by zostawili go w spokoju. «Nie martwcie się», mówiłem, «nic mu nie będzie. Jeśli to coś pilnego to zaraz będziemy wiedzieć». Tak też robili i, zgodnie z przewidywaniami, Gareth wstawał, dalej robił swoje i ciągle się poprawiał.

Bale większość czasu za kadencji Redknappa spędził na lewym skrzydle i został zauważony przez europejską publiczność dzięki swoim występom przeciwko Interowi Mediolan w Lidze Mistrzów.

– Przewidziałem, że będzie naszym Cristiano Ronaldo. I tak też było. Nie sądzę, bym kiedykolwiek widział, by jeden zawodnik tak bardzo straszył drużynę, jak zrobił to Bale z Interem Mediolan. Było mi żal ich brazylijskiego prawego obrońcy. To było zawstydzające. Na koniec fani śpiewali «taksówka dla Maicona» i nie sądzę, by jego kariera wróciła potem na właściwe tory.

Po najlepszym sezonie w karierze, który Bale miał pod skrzydłami Andre Villasa-Boasa w zeszłym sezonie, po tym, jak portugalski szkoleniowiec dał mu więcej swobody i przesunął go bliżej środka boiska, Redknapp przypomniał, że to on pierwszy dał szansę zawodnikowi w takiej roli.

– Rozmawiałem z naszymi trenerami przez kilka miesięcy o ustawieniu Garetha w ten sposób, ponieważ rywale zagęszczali lewe skrzydło, zagradzając mu drogę i było coraz ciężej i ciężej. Pamiętam, że nowy plan zastosowaliśmy 27 grudnia 2011 roku przeciwko Norwich City. On był wspaniały, strzelając dwa razy i wygraliśmy 2:0.

– Niestety, zmiana pozycji przez Garetha zbiegła się z kilkoma gorszymi wynikami i niektórzy, szukając prostych odpowiedzi, dodali dwa do dwóch i wskazywali palcem winnych. Oczywiście, rok później, gdy strzelał jak na zawołanie na tej pozycji w drużynie Andre Villasa-Boasa, było to postrzegane jako genialne posunięcie.

Bale tego lata przeszedł z Tottenhamu do Realu Madryt i Redknapp chce zobaczyć, jak Walijczyk będzie sobie radził z dodatkową presją związaną z grą dla jednego z największych klubów na świecie i przyznaje, że jego pewność siebie może ucierpieć, jeśli współpraca z Ronaldo nie będzie rozkwitać.

– Jego największym testem będzie wyjście z cienia Cristiano Ronaldo z pewnością siebie. To nie będzie łatwe. Ronaldo jest w Madrycie wielką gwiazdą i prawdopodobnie będzie chciał wykonywać dziewięć z dziesięciu rzutów wolnych - przynajmniej. Gareth będzie musiał dochodzić swoich praw i to będzie wymagało silnej woli. Musi się przygotować na takie mecze, gdy sam przeprowadzi akcję, strzeli, spudłuje, a Ronaldo zacznie wymachiwać rękoma.

– Jego relacja z Ronaldo jest kluczem do wszystkiego, ponieważ jeśli gra układa się dobrze, wtedy cały dodatkowy stres powoduje drobną irytację i nic więcej. Jeśli Ronaldo czuje się zagrożony przez przyjście Garetha, Madryt może być samotnym miejscem, więc on będzie musiał bardzo polegać na Ancelottim, który dobrze mówi po angielsku i na Paulu Clemencie, asystencie Carlo, który jest Anglikiem.

– Madryt musi się bronić przed wpadnięciem Garetha w rolę drugoplanową. On miał małe problemy z przystosowaniem się do większego środowiska w Tottenhamie po tym, jak opuścił Southampton, a ten transfer jest 10 razy większy.

– Jeśli miałbym się czegoś obawiać, to właśnie tego, ponieważ pamiętam dni, gdy pewność siebie Garetha w Tottenhamie spadała szybko i istniały obawy, że nie poradzi sobie. Wtedy nie był jednym z najsilniejszych charakterów i nie można mu pozwolić, by znów wpadł w negatywny nastrój.

– Pozytywną rzeczą jest to, że Gareth bardzo dojrzał od swojego początku na White Hart Lane. Jego umiejętności wzrosły, ale tak samo poprawiło się jego nastawienie. Musi tą dojrzałość zabrać do Madrytu albo będzie mu ciężko.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!