Leszczu
/ RealMadryt.pl
Oceny zawodników po meczu z Galatasarayem
Cristiano Ronaldo bohaterem spotkania
Real Madryt pokonał w pierwszym meczu tegorocznej edycji Ligi Mistrzów Galatasaray 6:1. Poniżej prezentujemy oceny, jakie zawodnikom Królewskich wystawili: damikor, Jarecki, Klatus, Ksabi, Leszczu i Mateo. Autorem komentarzy jest Leszczu. Skala 1-6.
Iker Casillas  | Grał za krótko. |
| Ocena | - |
| Minuty | 14 |
| Gole str. | 0 |
| Interwencje | 1 |
| Odbiory | 1 |
| Straty | 1 |
| Faulował | 0 |
| Faulowany | 0 |
| Kartki | - |
Daniel Carvajal  | Nabiegał się po prawej flance, chociaż nieco rzadziej niż w spotkaniach ligowych pokazywał się na połowie przeciwnika. Jedno z ofensywnych wyjść zakończyło się faulem na nim, żółtą kartką dla rywala, a po rzucie wolnym Królewscy strzelili czwartą bramkę. W defensywie zagrał dość przeciętnie, popełnił błąd w 30. minucie, kiedy wyraźnie zaspał przy pułapce ofsajdowej, chociaż i w tym aspekcie widać drobną poprawę. |
| Ocena | 3,5 |
| Minuty | 90 |
| Gole | 0 |
| Asysty | 0 |
| Strzały | 0 |
| Strzały celne | 0 |
| Podania kluczowe | 0 |
| Odbiory | 9 |
| Straty | 8 |
| Faulował | 2 |
| Faulowany | 2 |
| Kartki | - |
Pepe  | Dość długo prezentował się solidnie i nie odstępował Didiera Drogby na krok – stąd między innymi groźnie wyglądająca kontuzja Iworyjczyka. W końcówce meczu to po jego błędzie Umut Bulut strzelił honorową bramkę dla gospodarzy. W pierwszej połowie Pepe wyglądał na nieco zaspanego, ale w drugiej, jak cały zespół, spisywał się raczej bez zarzutu – poza akcją bramkową Galatasarayu. |
| Ocena | 3,5 |
| Minuty | 90 |
| Gole | 0 |
| Asysty | 0 |
| Strzały | 0 |
| Strzały celne | 0 |
| Podania kluczowe | 0 |
| Odbiory | 14 |
| Straty | 4 |
| Faulował | 2 |
| Faulowany | 0 |
| Kartki |  - 44' |
Sergio Ramos  | Nie najlepiej i pechowo rozpoczął mecz, w dość prostej sytuacji wpadając na Casillasa, który musiał opuścić boisko. Miał udział przy czwartym golu dla Królewskich, piłkę po jego strzale Muslera odbił wprost pod nogi Cristiano Ronaldo. Trzeba przyznać, że dość niemrawo wyglądał w pojedynku biegowym z 35-letnim Drogbą. Drugi kapitan Królewskich nie zapomniał też o starych nawykach i wciąż zamiast skupić się na zażegnaniu niebezpieczeństwa pod swoją bramką, podniesioną ręką sygnalizuje spalonego. Poza tymi pojedynczymi sytuacjami spisał się bez zarzutu. |
| Ocena | 4 |
| Minuty | 90 |
| Gole | 0 |
| Asysty | 0 |
| Strzały | 2 |
| Strzały celne | 1 |
| Podania kluczowe | 0 |
| Odbiory | 10 |
| Straty | 5 |
| Faulował | 2 |
| Faulowany | 0 |
| Kartki | - |
Álvaro Arbeloa  | Zagrał na lewej obronie i poprawnie załatał dziurę. Niezbyt często gościł pod bramką Galatasarayu, skupiając się przede wszystkim na wyłączeniu z gry Selçuka İnana i Emmanuela Eboué. Z tą dwójką radził sobie nieźle, chociaż trzeba przyznać, że nie miał trudnego zadania. Gospodarze rzadko atakowali jego stroną. W tyłach zapewniał jednak wiele spokoju. |
| Ocena | 4 |
| Minuty | 90 |
| Gole | 0 |
| Asysty | 0 |
| Strzały | 0 |
| Strzały celne | 0 |
| Podania kluczowe | 0 |
| Odbiory | 7 |
| Straty | 7 |
| Faulował | 2 |
| Faulowany | 1 |
| Kartki | - |
Komentarze