Advertisement
Menu
/ marca.com

Trudny powrót Ikera Casillasa

Galatasaray straszy „wieżowcami” w ataku

Dziś Iker Casillas rozpocznie sezon 2013/2014. Przed kapitanem Realu Madryt niełatwe zadanie – na stadionie w Stambule panuje gorąca atmosfera. Dla bramkarza powrót między słupki Królewskich jest jednak wielką radością. W niedzielę Casillas przeszedł ciężką sesję treningową, szczególnie zaplanowaną przez trenera bramkarzy, Villiama Vecchiego. Jeden z pomocników Carlo Ancelottiego skupił się głównie na najbliższym starciu Królewskich w Lidze Mistrzów. Przez niemal godzinę cała czwórka bramkarzy Królewskich pracowała nad grą w powietrzu, zachowaniem przy dośrodkowaniach z różnych kątów – zarówno z krótszych, jak i dalszych dystansów.

Jeśli Casillas będzie cierpiał, powodem tego będą zapewne właśnie dośrodkowania. Galatasaray dysponuje wysokim atakiem w osobach Didiera Drogby (189 centymetrów wzrostu) i Buraka Yılmaza (188 centymetrów), którzy zrobią wszystko, by stoperzy Królewskich musieli się przy nich natrudzić.

Bramkarz Królewskich rozegrał w Lidze Mistrzów 129 meczów i wpuścił 154 gole. Jest blisko bycia bramkarzem z największą liczbą obron w historii rozgrywek. Obecnie pierwsze miejsce w tej statystyce okupuje Petr Čech (280 interwencji przy 251 Casillasa). Za tą dwójką znajdują się Dida (222) i Víctor Valdés (185). Diego López zaliczył 49 parad w 25 spotkaniach, z czego dziewięć w barwach Realu Madryt.

Iker, jak i kibice Królewskich, liczą na to, że mistrz świata i Europy wróci do formy, jaką prezentował przez większość swojej kariery. W ostatnich tygodniach wokół niego wciąż było sporo szumu, mimo że siedział na ławce rezerwowych i nie wystąpił w żadnym oficjalnym meczu Realu Madryt. Niektórzy twierdzą, że uśmiech na twarzy Ikera to obecnie bardzo rzadki widok. Wszystko może zmienić się jutro, kiedy Święty Iker wróci między słupki. Dla niego będzie to nowy dzień w pracy, ale najważniejsze, że znów zagra w pierwszym składzie Królewskich.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!