Dzisiaj spotkanie w sprawie Siqueiry

Wszystko wskazuje na to, że Siqueira odejdzie z Granady przed końcem okienka transferowego. Nawet kibice na treningach życzą Brazylijczykowi szczęścia w Realu Madryt. Warto dodać, że nie tylko Królewscy wyrazili zainteresowanie piłkarzem Andaluzyjczyków. Liverpool złożył jedyną, jak do tej pory, ofertę za Guilherme. Jednak od momentu, gdy go gry wkroczyli Blancos, Granada przestała rozmawiać z innymi klubami. Dzisiaj po południu prawdopodobnie Real Madryt wykona ostatnie kroki, żeby domknąć transfer. Może się okazać, że Siqueira trafi do stolicy Hiszpanii na zasadzie wypożyczenia. Prezes Granady, Quique Pina, wierzy w swojego piłkarza i jest przekonany, że Guilherme zatryumfuje na Bernabéu. W przypadku wypożyczenia, Królewscy zachowaliby opcję wykupu.

Do spotkania między prezesami obu klubów dojdzie po południu w restauracji Ruta del Valeta w miasteczku Cenes de La Vega położonym niedaleko Grenady. Siqueira czeka na rozstrzygnięcie w sprawie transferu i intensywnie trenuje, aby być gotowym na nowe wyzwanie. Trener Lucas Alcaraz nie bierze Brazylijczyka pod uwagę w swoich planach, ponieważ jest świadomy tego, że straci obrońcę za kilka dni. Piłkarz wie, że prezes nie będzie utrudniał transferu, jeśli pojawi się korzystna oferta.

Po wczorajszym treningu dziennikarze Cuatro rozmawiali z obrońcą Granady. Doszło do krótkiej wymiany zdań:
– Cieszy cię perspektywa gry z Bale’em?
– A już go ściągnęli czy co?
– Na to wygląda… Nie byłoby źle, prawda?
– [Cieszy perspektywa gry – przyp. red.] Z Bale’em i wszystkimi innymi… Ale nie będę więcej rozmawiał, dopóki nie zakończy się okienko transferowe, a zostało jeszcze sporo czasu.