Casillas:

Mowa oczywiście o zbliżającym się meczu o Superpuchar Europy. W 1998 oraz 2000 roku "Królewscy" polegli kolejno z Chelsea Londyn (0:1) oraz Galatasarayem Stambuł (1:2 po dogrywce). Jak będzie teraz ? "Mamy skład mogący wywalczyć pięć tytułów w nadchodzącym sezonie" - mówi Casillas
Zaś o swojej rywalizacji o miejsce w składzie z Cesarem, Iker mówi tak: "Zawsze interes drużyny jest ponad interes jednostki. Głównym celem jest zwycięstwo Realu Madryt i nieważne kto stanie w bramce "Królewskich"."
Jeszcze o Superpucharze: "Przedsezonowe przygotowania i gry są już za nami, przed nami już gra o puchar. Mamy nadzieję na jego zdobycie na dobry początek sezonu, poza tym tego trofeum w galerii "Blancos" jeszcze nie ma..." - mówi reprezentacyjny golkiper - "Już dwa razy Superpuchar dosłownie umknął nam przed nosem, więc wierzę w regułę, że będzie do trzech razy sztuka (...)"
O polityce transferowej klubu: "Nie jestem właściwą osobą do oceniania, czy nasza linia obronna jest dobra, czy nie. Uważam jednak, że ci wszyscy gracze z pierwszego składu, są najlepszymi obecnie w Realu. Od określania, kto powinien zostać kupiony lub też nie decydują inni ludzie w klubie. Ja wierzę w to, że obecni piłkarze, jakich mamy w klubie są zdolni do wywalczenia pięciu tytułów w tym sezonie".
Wypada wierzyć w słowa Ikera Casillasa Fernandeza no i... czekać na faktyczny rozwój wydarzeń.