Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Pérez i Cristiano spokojni w sprawie konraktu

Portugalczyk i prezes rozmawiali już w Los Angeles

Florentino Pérez i Cristiano Ronaldo rozmawiali już na temat kontraktu Portugalczyka. Spotkanie odbyło się w luksusowym hotelu Beverly Hills w Los Angeles, gdzie przebywa obecnie cała drużyna. Prezes chce pójść na kompromis w sprawie przedłużenie umowy napastnika. Cristiano wierzy, że odnalazł już swoje miejsce w klubie i powiedział o tym Pérezowi. Nie rozmawiali o pieniądzach. Bardziej chodzi tu o dumę i uznanie, a pieniądze są tylko dodatkiem, które są przecież zapisane w kontrakcie każdego piłkarza.

Kolejne rozmowy odbędą się po powrocie do Madrytu lub po spotkaniach reprezentacji, czyli po 14 sierpnia. Wówczas Florentino spotka się z Jorge Mendesem, żeby omówić szczegóły kontraktu Cristiano. Na razie agent piłkarza unika tego tematu. Obecnie częściej przebywa w Monako lub razem z Peterem Limem w Singapurze, planując wspólny zakup drużyny Middlesbrough.

Prawda jest taka, że obecny Ronaldo nie ma nic wspólnego z tym, który przed rokiem prosił o transfer. Piłkarz sam przyznał Florentino Pérezowi i José Ángelowi Sánchezowi, że jest zaskoczony plotkami o jego ewentualnym powrocie do Manchesteru United czy tajemnymi ofertami ze strony PSG. Jest obecnie skupiony na codziennej pracy i przystosowywaniu się do nowej roli w drużynie, którą jest totalna swoboda na boisku, jaką zapewnia mu Carlo Ancelotti. Włoch jest pod ogromnym wrażeniem pracy, jaką Portugalczyk wykonuje na treningach od samego początku okresu przygotowawczego.

Negocjacje, które rozpoczęły się już w maju, znów są w toku. Pérez i Mendes ustalili, że Portugalczyk przedłuży umowę do 2018 roku i będzie zarabiał 16 milionów euro rocznie. CR7 chce zdystansować się od reszty zawodników w klubie, łącznie z Garethem Bale'em, który będzie mógł liczyć na podobne zarobki co Kaká, czyli około 10 milionów euro rocznie. Prawa do wizerunku piłkarza nie ulegną zmianie, klub i zawodnik zachowają równy podział.

Tymczasem Cristiano podąża swoją ścieżką. Nie odpowiedział na ostatni komentarz Mourinho, nie skomentował kolejnych informacji o swoim powrocie do United, realizuje swój plan. Jego relacje z byłym trenerem są zepsute i nic nie wskazuje na to, żeby zostały naprawione. Nikt w klubie nie chce, by Królewscy zmierzyli się tego lata z Chelsea, co wydaje się jednak nieuniknione.. Piłkarze chcą skupić się na nowym projekcie Ancelottiego i nie chcą spoglądać już za siebie, żeby rozdrapywać stare rany.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!