Advertisement
Menu
/ marca.com

Arrivederci Pipita

Gonzalo wkrótce trafi do Napoli

Do trzech razy sztuka. Po tym, jak Gonzalo Higuaín znajdował się w orbicie zainteresowań Juventusu i Arsenalu, ostatecznie zostanie piłkarzem Napoli. W najbliższych godzinach, gdy dogadane zostaną ostatnie szczegóły, transfer powinien być ogłoszony oficjalnie. Po prawdzie neapolitański klub chce zamknąć sprawę jeszcze przed sobotą, tak żeby w poniedziałek można było zaprezentować Argentyńczyka.

El Pipita spędził na Concha Espina sześć i pół roku. Odejdzie za 37 milionów euro, a jeśli spełnione zostaną określone w transakcji sprzedaży cele, włoski klub będzie musiał zapłacić dodatkowe trzy miliony. Marca twierdzi, że ów cele są całkiem proste do zrealizowania, więc należy przyjąć, że transfer Higuaína kosztować będzie 40 milionów euro.

Zawodnik dobrze spłacił swój transfer. W grudniu 2006 roku zapłacono za niego 12 milionów euro, a w czasie ponad sześcioletniego pobytu w klubie, dyskusyjnie bądź nie, zawsze spisywał się nieźle i strzelał bramki. W oficjalnych meczach 107 razy trafił do siatki rywali, a teraz wpłaca jeszcze 40 milionów do królewskiej kiesy.

Porozumienie jest już niemal kompletne – dogadywane są detale związane z prawami do wizerunku piłkarza. Prezes włoskiego klubu, Aurelio de Laurentiis, właśnie w Higuaínie widzi twarz swojego nowego projektu zarządzanego już przez Beníteza, który najbardziej naciskał na transfer piłkarza.

Lepsze pieniądze
Kiedy do porozumienia doszły kluby, przekazano sprawę dalej do agenta piłkarza. Temu udało się wynegocjować z Napoli bardzo lukratywny kontrakt dla swojego klienta – Gonzalo ma dostawać około sześciu milionów euro przez cztery lata pracy we Włoszech. Choć liczby te nie są jeszcze oficjalne, zawodnik w końcu udokumentuje poczynione postępy również finansowo – w Madrycie nie przekroczył granicy czterech milionów euro.

Higuaín podbudowuje bardzo hiszpański projekt. Jak powiedziano wcześniej, zespół poprowadzi Benítez, który ściągnął już do klubu Callejóna, Albiola i wypożyczył Pepego Reinę. We Włoszech klub nazywa się już nawet „Realem Napoli”, bo aż czwórka z transferowanych była związana z Królewskimi, w tym także Benítez.

Obecność Albiola i Callejóna na pewno odegrała ważną rolę w decyzji Gonzalo. Wcześniej, a jest to prawda, wolał grać w Premier League. Zależało mu na Arsenalu, Anglicy jednak wyłożyli na stół tylko 27 milionów euro, bardzo dalekich od 40, które zaspokoiłyby apetyt Péreza. Z kolei Juventus był pierwszym zespołem, który chciał ściągnąć Pipitę. Stara Dama dogadała się z piłkarzem, ale chciała za niego zapłacić tylko 25 milionów euro.

Teraz brakuje tylko paru detali, aby los skierował Higuaína do Napoli. Klubu, który będzie walczyć o Scudetto i weźmie udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów – na pewno pomogło to „uwieść” napastnika. Piłkarz chciał odejść z Madrytu, będąc już zmęczonym coroczną krytyką, mimo strzelanych przez niego bramek. Zaś De Laurentiis zamierza przeznaczyć zarobione na Cavanim 63 miliony euro na budowę wielkich Azzurrich.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!