Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Real Madryt C 2012/13

Podsumowanie sezonu trzeciej drużyny Królewskich

W poprzednim sezonie Castilla awansowała do Segunda División. Druga drużyna wywalczyła awans sportowo i w znakomitym stylu. Można było mieć nadzieję, że drugi zespół powalczy o utrzymanie na zapleczu hiszpańskiej Ekstraklasy. Sytuacja Realu Madryt C wyglądała trochę inaczej. Trzecia drużyna Królewskich występowała w Tercera División, gdzie nie udało się wywalczyć awansu. Jednak „z pomocą” przyszły problemy ekonomiczne kilku ekip z Segunda División B. Federacja musiała karać kluby karną degradacją, przez co w trzeciej lidze zrobiło się trochę miejsca. Poszukiwano zespołów chętnych do ich zajęcia i Królewscy zaakceptowali ofertę. Blancos musieli zapłacić 190 tysięcy euro za awans.

Jednak to był dopiero początek. José Manuel Díaz stanął przed niezwykle trudnym zadaniem. Miał zespół, który nie był przygotowany na grę w trzeciej lidze. Do drużyny dołączyło kilku młodych zawodników z małym doświadczeniem w dorosłej piłce nożnej. Klub też nie zamierzał wydawać dużych pieniędzy na wzmocnienia, ponieważ priorytetem był pierwszy zespół i Castilla. Hiszpański trener musiał sobie poradzić z wieloma problemami, a celem było utrzymanie. W końcu Real Madryt to jedyna drużyna w Hiszpanii, która ma swój trzeci zespół w trzeciej lidze.

Kolejki 1-10:
Początek był niezwykle trudny dla Realu Madryt C. Zaczęło się od dwóch porażek, z Atlético Madryt B i Realem Avilés. Pierwszy punkt udało się wywalczyć dopiero w trzeciej kolejce, kiedy Królewscy zremisowali na wyjeździe z Zamorą. Tydzień później w końcu przyszło pierwsze zwycięstwo, a ofiarą Blancos padł zespół Leganés. Po dziesięciu spotkaniach podopieczni José Manuela Díaza mieli na koncie 13 punktów i ani raz nie przegrali na wyjeździe (jedno zwycięstwo i cztery remisy).

Kolejki 11-20:
W kolejce 11. i 12. w końcu udało się odnieść dwie wygrane z rzędu. Real Madryt C zaaklimatyzował się już w lidze i zaczął wspinaczkę w górę tabeli. Chociaż po drodze przydarzyły się trzy kolejne porażki, po dwudziestu meczach trzeci zespół Królewskich zajmował wyśmienitą ósmą lokatę w tabeli (na półmetku rozgrywek było jeszcze lepiej – szóste miejsce). Dopiero w 14. kolejce, w pojedynku z Realem Oviedo, Blancos po raz pierwszy przegrali na wyjeździe.

Kolejki 21-30:
W tym okresie Real Madryt C grał bardzo nieregularnie. Wygrane przeplatał z porażkami, ale mimo wszystko udawało się utrzymywać w czołówce tabeli. Sukcesem w tym okresie było pokonanie bezpośredniego rywala w walce o miejsce w górnej połówce tabeli, zespół Coruxo, aż 5:1 na wyjeździe. Stało się już jasne, że Królewscy nie muszą się martwić o utrzymanie. Celem było zajęcie na jak najwyższej pozycji w stawce.

Kolejki 31-38:
Królewscy finiszowali w wielkim stylu. Jeszcze na ostatniej prostej udało się odnieść dwa zwycięstwa i zakończyć sezon na znakomitym piątym miejscu. To najlepszy wynik w historii trzeciego zespołu Realu Madryt C. Gdyby Blancos mogli awansować z pewnością motywacja byłaby większa, ponieważ cztery pierwsze pozycje są premiowane grą w play-offach.

Real Madryt C zakończył sezon na piątym miejscu z dorobkiem 57 punktów (29 zdobytych u siebie i 28 – na wyjeździe). Królewscy strzelili 59 bramek, co jest drugim wynikiem w lidze, i stracili 42. Średnio Blancos zdobywali bramkę co 58 minut, a tracili co 81. Aż jedenaście spotkań udało się zakończyć zachowując czyste konto, natomiast sześciokrotnie podopieczni Díaza nie zdołali trafić do siatki rywali. Z dobrej strony pokazali się zawodnicy, którzy w trakcie sezonu dołączyli do zespołu – Raúl de Tomás i Álvaro Medrán. Obaj grali wcześniej w Juvenilu A, ale Díaz szybko postanowił dać im szansę.

Strzelcy bramek:

MiejsceZawodnikLiczba goli
1.Daniel Ramírez10
2.Raúl de Tomás8
2.Jorge Burgui8
4.Rubén Sobrino7
5.Sergio Aguza5
6.Álvaro Medrán3
6.Mariano Díaz3
6.Dani Suárez3
6.Álvaro López3
10.Bruno Vinicius2
10.Rubén Belima2
10.Omar Mascarell2
13.Javier Noblejas1
13.Diego Llorente1
13.Ángel García1

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!