Advertisement
Menu
/ Hala Madrid

Rozwijamy się

Reportaż o nowej rezydencji

Rezydencja pierwszej drużyny to już rzeczywistość. W sercu sportowego miasteczka Realu Madryt wznosi się już nowoczesna konstrukcja na 8 tysięcy metrów kwadratowych, która ma być zamkniętym przyczółkiem dla pierwszych drużyn piłkarskiej i koszykarskiej. To kolejny wypełniony cel, który podniesie poziom konkurencyjności naszych drużyn i który po raz kolejny stawia Real Madryt jako pioniera w sportowej innowacji. Optymalne rozmieszczenie było oczywiste: budynek znajduje się w strefie pierwszej drużyny piłkarskiej, w naturalnym miejscu, na przeciwko boisk treningowych i jest przyłączony do budynku ekipy, który już istniał. Teraz można podzielić wszystko na dwie części: w lewej praca, w prawej odpoczynek. W tym pierwszym skrzydle znajdziemy siłownię, szatnię, biura trenerów i różne sale. W drugim, nowo powstałym, drużyna ma spędzać razem czas i regenerować siły.

Rezydencja składa się z trzech pięter. Na parterze tuż za głównym wejściem znajduje się lobby z recepcją, z którego można dostać się do dwóch sal wizytowych i strefy do spędzania wolnego czasu, gdzie mamy różne pokoje do użytku zawodników, jak bibliotekę technologiczną, strefę wypoczynku, salę do spotkań, salę kinową do wyświetlania filmów czy meczów oraz wielką salę z grami i rozrywkami - od wideogier przez piłkarzyki, bilarda, rzutki po tenis stołowy. Na parterze znajduje się także basen. Na pierwszym piętrze, które ma połączenie ze starym skrzydłem, umieszczono trzy aule do nauki dla zawodników, gdzie mogą oni rozwijać się indywidualnie lub w grupie, szlifować języki, uzupełniać braki w edukacji czy wykonywać jakiekolwiek inne prace naukowe. Nowy budynek skrywa także kuchnię i jadalnię z tarasem. Do tego dochodzą także pierwsze pokoje, w których wyróżnia się sala do fizjoterapii. Drugie i ostatnie piętro jest już wypełnione całkowicie pokojami i ma także wielki taras, z którego rozciągają się cudowne widoki na boiska treningowe Valdebebas i okolicę. W rezydencji znalazło się miejsce na 56 pokoi, które przyjmą członków drużyn piłkarskiej i koszykarskiej. Każdy z nich jest oczywiście komfortowy i funkcjonalny. Pojedynczy pokój składa się z małego salonu z sofą i telewizorem, pokoju z szerokim łóżkiem i biurkiem, a także łazienki z wanną wyposażoną w hydromasaż. Do tego każdy ma swój balkon i jest bardzo ciepły. Stworzono naprawdę miłe miejsce do odpoczynku po dniu pracy czy naładowania baterii przed najbliższym spotkaniem.

Nad projektem czuwało studiu architektury Lamela, które zaplanowało także samo miasteczko i w aspekcie rezydencji mogło liczyć na pomoc w zaprojektowaniu wnętrz ze strony Rife. Architekci chcieli zachować tradycyjny hotelowy koncept, ale dołączyli do tego wartości Królewskich, między innymi rzeczowość. Prace trwały niecały rok i były prowadzone tak, by jak najmniej przeszkadzać zawodnikom. Najbardziej problemową część z wyburzaniem i ustawianiem specjalnych modułów przeprowadzono w ostatnie lato, kiedy drużyna odpoczywała po sezonie. W całym projekcie jedną z rzeczy, które najbardziej przykuwają uwagę, są korytarze w budynku, które mają materiały potrafiące zwiększyć światło. A to wszystko zawsze opatrzone logiem Realu Madryt. Dzięki temu budynkowi zwiększy się używalność i czas pobytu zawodników w miasteczku: dotychczas w Valdebebas jadali śniadania i lunche (co pozwalało na większą kontrolę żywienia), trenowali i regenerowali siły. Od teraz będą mogli także odpocząć w swoich pokojach przed powrotem do domu czy wysłuchać odprawy trenera w przeznaczonej do tego sali. W przyszłości rezydencja będzie używana do zgrupowań pierwszych drużyn, do czego wykorzystywano w przeszłości zewnętrzne hotele. Do tego w określonym etapie sezonu, w zależności od potrzeb sztabów szkoleniowych, ekipy będą mogły przebywać w Valdebebas przez dłuższy czas. Rezydencja oczywiście zawiera nowinki z zakresu komfortu i dizajnu dostosowane do potrzeb klubu, co czyni ją międzynarodowym wzorem.

Jeśli chodzi o rezydencję dla szkółki, to prace nad nią trwają. Metoda budowy jest podobna - przez moduły - a budynek ma być gotowy na następny sezon. Jak wskazywał Florentino Pérez na prezentacji III Fazy Miasteczka Realu Madryt, „po raz pierwszy w 110-letnim życiu Real będzie miał rezydencję dla canteranos wbudowaną w miasteczko. To będzie dom i wielki wkład w wewnętrzne szkolenie graczy, którzy mają marzenie zagrania kiedyś na Bernabéu. Także po raz pierwszy w historii będziemy mieć rezydencję dla pierwszej drużyny”. Prezes dodał, że dzięki tym inwestycjom „rozwija się szkółka, rośnie majątek wszystkich socios, rośnie konkurencyjność drużyny i w ostateczności rozwija się klub, czyli rozwijamy się wszyscy i dzięki temu jesteśmy silniejsi”. To kolejny krok w utrwalaniu Realu Madryt XXI wieku. Coraz bliżej jest moment, gdy wszyscy sportowcy z klubu będą mogli żyć w Miasteczku Realu Madryt. Jak we własnym domu.

Wszystkie zdjęcia z reportażu magazynu Hala Madrid znajdziecie tutaj.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!