Modrić jedynym pozytywem wiosny

Z szatnią w stanie wojny domowej, po odpadnięciu z Ligi Mistrzów i porażce w finale Copa del Rey, nasuwa się niewiele pozytywnych wniosków odnośnie do tego burzliwego dla Realu Madryt sezonu. W całej tej sytuacji można znaleźć tylko jeden pozytyw. To postawa Luki Modricia, którego eksplozja talentu nastąpiła właśnie w tych ciężkich dla klubu chwilach. Gra Chorwata daje iskierkę nadziei na to, że przyszły sezon będzie dla Królewskich lepszy. Powrót byłego gracza Tottenhamu do formy po kilku miesiącach słabych występów zbiegł się w czasie z najgorszym okresem dla drużyny Blancos.

Od momentu meczu z Manchesterem na Old Trafford Modrić jest kluczowym zawodnikiem Realu. Po części stało się to pewnie za sprawą rotacji w składzie, jednak główna zasługa i tak należy do samego Luki. Chorwat przechwytuje dużo piłek, napędza akcje ofensywne, ma doskonałe czucie futbolówki i oddaje groźne strzały z dystansu. Modrić pokazywał ostatnio wszystko to, za co był chwalony w Anglii udowadniając, że był wart każdego wydanego na niego grosza. Wiosna w wykonaniu pomocnika Los Merengues sprawia, że kibice nieco bardziej optymistycznie mogą spojrzeć na przyszły sezon, w którym Luka powinien jedynie potwierdzić, że jest w stanie być głównym motorem napędowym akcji Realu Madryt.