Mourinho: Xabi i Ramos popsuli mi plany

szólj hozzá: Mou: "Casillas estará contra el Levante"
Jestem z trenerem Realu Madryt. Celem na dzisiaj było ustawienie sobie dwumeczu, żeby uniknąć niespodzianek w Stambule. Czy to już koniec?
Nie, koniec nie. Futbol to futbol, ja bardzo szanuję futbol... Historia futbolu jest pełna niespodzianek i dla mnie nie. Dla mnie to dobry wynik, ale trzeba znowu zagrać dobry mecz, trzeba być poważnym, trzeba okazać szacunek rywalowi, trzeba dobrze bronić i jeśli to możliwe, to strzelić, bo jeśli strzelimy tam, to oni muszą zdobyć pięć bramek. A pięć bramek to nie jest prosta sprawa.

Podobała się panu dzisiaj drużyna?
Tak. Drużyna poważna, skoncentrowana, która pracowała dobrze w defensywie, która mogła lepiej wyprowadzać piłkę do kontrataków, gdzie kilka razy popełniliśmy błędy w ostatnim podaniu czy ostatniej decyzji... Mogliśmy zrobić to trochę lepiej, ale defensywie - przeciwko ekipie, która gra rombem, a w drugiej połowie grała trzema stoperami i dwoma bocznymi wahadłowymi, czyli systemami taktycznymi, które nie są łatwe do przeciwstawienia się - drużyna grała z powagą, skoncentrowana i dobrze.

W rewanżu bez dwóch ważnych zawodników, Sergio Ramosa i Xabiego Alonso. Cóż, przynajmniej przejdą czyści do półfinałów, ale ostatnio przy takiej sytuacji było spore zamieszanie. Oby teraz było inaczej.
Nie, nie może być zamieszania, gdy nie ma historii. Mi oni popsuli plany, bo kiedy zobaczyłem kartkę Xabiego, to pomyślałem o grze w Stambule z Pepe jako defensywnym pomocnikiem, ale po zawieszeniu Sergio muszę sporo pomyśleć zanim o tym zdecyduję.

Ostatnie bardzo szybkie pytanie, trenerze - zobaczymy Ikera Casillasa w kadrze na Stambuł?
Levante, to następny mecz.

Więc Levante?
Myślę, że tak. Myślę, że z Levante będzie na ławce.