Advertisement
Menu
/ sports.pl

Wróg pomaga

W dzisiejszym wydaniu "Przegladu Sportowego" Michał Zaranek przedstawia wzajemną "pomoc" Realu Madryt i Barcelony

Nie do wiary. Nie ma w Hiszpanii, a może i na całym świecie dwóch bardziej nienawidzących się klubów niż Real i Barcelona. Działacze, piłkarze, kibice potopiliby się nawzajem w łyżce wody. A tymczasem tak się dziwnie ostatnio układa, że Barcelona jak może, liczy na zwycięstwa Realu i pomaga madryckiej drużynie w zdobyciu mistrzowskiego tytułu...
Tak było rok temu. W ostatniej kolejce kibice z Katalonii modlili się o wygraną Realu nad Athletic, bo wtedy ich Barcelona wyprzedzała Basków i zdobywała awans do rozgrywek Pucharu UEFA. Tylko, że w tym przypadku zwycięstwo dawało Realowi mistrzostwo. Gdy Real pokonał Athletic na stadionie w Barcelonie nikt nie bił brawa, ani nie okazywał radości, ale za to wszyscy byli wniebowzięci.
Bardzo podobnie jest w tym sezonie. Tydzień temu Barcelona wygrała w Walencji 1:0 i tym samym przyczyniła się do zwiększenia przewagi Realu nad Valencią z dwóch do pięciu punktów. Teraz, jeśli odbierze punkty Deportivo, to załatwi Realowi kolejnego konkurenta. Na to liczą kibice w Madrycie, zagrzewając do walki Barcelonę. Co to się porobiło?
A liczyć jak najbardziej mogą, bo drużyna Franka Rijkaarda gra ostatnio znakomicie. W Primera Division odniosła pięć kolejnych zwycięstw, w czwartek w Kopenhadze dołożyła do tego szóste - w Pucharze UEFA. Po dojściu w styczniu do zespołu Edgara Davidsa nareszcie została uporządkowana gra obronna. A w przodzie bez zmian, czyli w każdym meczu czaruje Ronaldinho.
Choć trzy inne kluby zdobyły jak na razie więcej punktów niż Barcelona, to jednak żaden z nich nie ma tak wybijającej się gwiazdy. Brazylijczyk zachwyca przepięknymi zagraniami, cudownymi bramkami, a wszystko robi to z czarującym uśmiechem na ustach. Hiszpanie są w nim zakochani. Po każdym meczu trener rywali obowiązkowo wygłasza całą litanię ochów i achów nad Ronaldinho. W czwartkowy wieczór robił to opiekun piłkarzy Broendby, Michael Laudrup. - On ma technikę, inteligencję, swobodę i elegancję w grze niespotykaną u innych piłkarzy. Od stóp do głów jest fantastyczny - mówił. A jego słów warto słuchać, bo Duńczyk był jednym z najlepszych rozgrywających świata, a jego zagrania z czasów gry w Barcelonie czy Realu, pamiętają do dziś kibice. Laudrup nawet nie miał do Brazylijczyka pretensji, że to przez niego przegrał, bo bramka Ronaldinho zachwyciła go tak samo jak wszystkich innych.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!