Advertisement
Menu
/ as.com

18 straconych goli ze stojącej piłki

Problem ciągnie się przez cały sezon

„Martwią nas bramki ze stałych fragmentów”, podkreślał Pepe. „W Europie może to nas drogo kosztować”, przestrzegał Butragueńo. „Nasze błędy to wina braku koncentracji”, oceniał Aitor Karanka. „Musimy dalej poprawiać się pod tym względem”, stwierdził Sergio Ramos. Wszystkie te ostatnie wypowiedzi dotyczą jednej sprawy, bo problemy z golami ze stojącej piłki nie ustają. Na 48 wszystkich straconych bramek przez Królewskich w tym sezonie aż 18 padło właśnie po stałych fragmentach.

Mallorca była kolejnym zespołem, który zaskoczył Real z rzutu rożnego. Wcześniej taka sztuka udawała się też Manchesterowi United, Granadzie, Espanyolowi, Valladolidowi (dwa razy), Ajaksowi i Sevilli. Kolejnych pięć goli padło po rzutach wolnych bezpośrednich (Valencia, Alcoyano, City i dwa razy Barcelona), a dodatkowe dwa po pośrednich (Getafe i Valencia). Jeśli dodamy do tego trzy rzuty karne (Prieto, Agüero i Messi), to aż 37% bramek Real stracił ze stojącej futbolówki.

– Oglądamy filmy z rywalem, żeby poznać ich silne punkty, ale kiedy przegrywasz pojedynek indywidualny, to żadna organizacje się temu nie oprze – wskazywał po pierwszym starciu z United Mourinho, kiedy Welbeck zdobył gola po rożnym. Portugalczyk w tym sezonie nie bał się obarczać winą za dane bramki jednego zawodnika, tak było też na przykład w starciu z Sevillą, gdzie gola zdobył niepilnowany Trochowski.

– To sytuacje, nad którymi pracuje się w tygodniu. Są określone strefy. To akcje, z których wszystkie drużyny zdobywają bramki, więc nie trzeba popadać w obsesję. Takie sprawy są ważne, ale nie są z kategorii tych dotyczących życia i śmierci – wskazywał niedawno Diego López. Sytuacja jednak się nie poprawia, co powoli martwi działaczy. Niektórzy zawodnicy są również zdenerwowani, że trenerzy zrzucają na nich winę, stwierdzając między innymi, że „nad tymi akcjami nie da się bardziej pracować”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!