Cristianomania przybiera na sile

Znakomita postawa Cristiano Ronaldo w tym sezonie spowodowała, że koszulki z nazwiskiem Portugalczyka sprzedają się jeszcze lepiej niż wcześniej. Już nawet Iker Casillas nie konkuruje z „siódemką” Realu Madryt. Cristianomania przybrała na sile w październiku, kiedy już zażegnano mały kryzys, który powstał po tym, jak Ronaldo powiedział, że jest smutny. Jednak ani Adidas, ani Real Madryt nie pamiętają takiego popytu na koszulki Portugalczyka, jaki jest teraz. Trzeba cofnąć się do czasów Beckhama i Zidane’a, żeby zobaczyć podobne wyniki.

Chociaż jeszcze nie pojawiły się żadne oficjalne dane, wszystko wskazuje na to, że koszulki Cristiano sprzedają się lepiej niż kogokolwiek wcześniej. W sklepie pracownicy muszą często dokładać koszulki Ronaldo, które znikają z półek w niesamowitym tempie. Największy ruch pojawia się oczywiście w dniu meczu. Wtedy trzeba się liczyć z tym, że w kolejce do kasy czeka się nawet 20 minut. Według Sportintelligence, Real Madryt i Manchester United są klubami, które sprzedają najwięcej koszulek.