Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Do Katalonii po zwycięstwo

26. kolejka Segunda División

Centre d’Esports Sabadell Futbol Club będzie rywalem Castilli w sobotni wieczór. Podopieczni Alberto Torila wybiorą się do miasta położonego zaledwie dwadzieścia kilometrów od Barcelony. Katalończycy ugoszczą przyjezdnych z Madrytu na Nova Creu Alta. Kibice wykazują ogromne zainteresowanie tym pojedynkiem i klub opublikował na swojej stronie internetowej specjalny komunikat, dzięki któremu fani mają uniknąć stania w kolejkach po bilety i przegapienia pierwszych minut pojedynku. A ceny biletów mieszczą się w przedziale 15-50€.

Kim Sabadell może postraszyć Castillę? Jest Navas, Miranda, Fernando Llorente… Jednak Navas, a właściwie David De Navas stanie między słupkami w jutrzejszym spotkaniu, Fernando Llorente nie ma nic wspólnego z goleadorem z Bilbao, a Fito Miranda to wychowanek klubu. To teraz bardziej na poważnie. Kogo muszą się obawiać defensorzy Castilli? Przede wszystkim Manuela Lanzarote, który już 11 razy w tym sezonie trafił do siatki. W ataku prawdopodobnie zobaczymy także Ulisesa Dávilę, gracza Chelsea, który jest wypożyczony do Sabadell. Meksykanin cztery razy wpisał się na listę strzelców do tej pory.

O ile Castilla wspina się w drugiej rundzie w górę tabeli, o tyle Sabadell obrało przeciwny kierunek. Zawodnicy Lluísa Carrerasa wylądowali na dziesiątym miejscu po porażce w ubiegłym tygodniu z Almeríą aż 1:5. Katalończycy prezentują się bardzo dobrze na własnym boisku. Wygrali siedem z trzynastu spotkań rozgrywanych na Nova Creu Alta. Tylko dwa razy Arlequinados pozwolili gościom wywieźć komplet punktów.

Jak już wspomniał Lucas Vázquez w wywiadzie udzielonym stacji RealMadrid TV, porażka w pierwszej serii spotkań ciągle tkwi w pamięci zawodników. Prowadzili wówczas już 2:0, lecz pozwolili, żeby zwycięstwo wyślizgnęło im się z rąk. Nie udało się nawet zremisować i remontada pozwoliła gościom podbić Alfredo Di Stéfano. Castilla za to prezentuje się znakomicie w drugiej rundzie. Udało się wygrać trzy na cztery mecze.

Jeszcze nie wiadomo, kogo powoła Alberto Toril, ale być może pierwszy raz na liście znajdzie się Casemiro. Brazylijczyk będzie miał okazję zaprezentować umiejętności na murawie. Oczekiwania co do niego są ogromne, szczególnie po deklaracjach dotyczących gry w pierwszej drużynie w przyszłym sezonie. Jesé natomiast będzie walczył o odzyskanie pozycji lidera w klasyfikacji strzelców. Wyprzedza go jedynie napastnik Almeríi – Charles.

W sobotę o godzinie 20 Castilla rozpocznie mecz w ramach 26. kolejki Segunda División. Sytuacja nie jest już tak zła, jak kilka kolejek temu. Strefa spadkowa oddaliła się na „bezpieczne” pięć punktów. Jednak droga do utrzymania jest jeszcze długa i kręta. Królewscy mogą wykonać następny krok w tym kierunku, ale trzeba pojechać do Katalonii i wrócić z tarczą, a nie na tarczy. ĄAdelante Castilla!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!