Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Cenna wygrana z Almeríą

Real Madryt 2:1 Almería

Mecz Castilli z Almeríą zamykał 24. kolejkę Segunda División, zatem wiadomo było, jak zakończyły się pozostałe spotkania. Niestety wyniki nie sprzyjały Królewskim, którzy przed meczem spadli do strefy spadkowej. Potrzeba było co najmniej remisu, żeby wygrzebać się stamtąd. Alberto Toril tym razem zdecydował się wystawić Omara od początku meczu, natomiast Jose Rodríguez i Fabinho rozpoczynali spotkanie na ławce rezerwowych.

Początek był fatalny dla Castilli. Już w 6. minucie sędzia odgwizdał rzut karny po faulu Ivána, chociaż wydaje się, że arbiter się pomylił. Tak czy inaczej do wykonywania jedenastki podszedł Charles i pewnie pokonał Mejíasa. Gospodarze wyrównali w 25. minucie za sprawą Jeségo. Najpierw po faulu na Hiszpanie został podyktowany rzut wolny. Następnie Mosquera wrzucił futbolówkę w pole karne, gdzie największym sprytem wykazał się Jesé, który posłał ją w samo okienko bramki Estebana. Podopieczni Torila mogli zdobyć drugiego gola, a najbliższy szczęścia był Denis. Almería zagroziła bramce Mejíasa dopiero w doliczonym czasie gry, ale piłkarze zeszli z boiska przy wyniku 1:1.

W drugiej połowie Castillla mogła i powinna objąć prowadzenie w 55. minucie, jednak w ogromnym zamieszaniu żaden piłkarz nie potrafił skierować piłki do siatki, a strzał Jeségo z linii bramkowej wybijał obrońca. Kilkanaście sekund później uderzenie Denisa wylądowało na poprzeczce. W końcu udało się w 67. minucie. Świetną akcją popisał się Jesé, podał do Moraty, który wpisał się na listę strzelców. Almería nie potrafiła zbliżyć się pod bramkę Castilli, Królewscy umiejętnie się bronili. Morata mógł zdobyć trzecią bramkę dla gospodarzy, ale fatalnie uderzył głową z kilku metrów. W ostatnich sekundach mocno zadrżały serca kibiców gospodarzy, ponieważ Almería była bardzo bliska remisu. W ogromnym zamieszaniu w polu karnym źle interweniował Mejías, ale uratował go Iván wybijając piłkę z linii bramowej.

Castilla pokonała wicelidera Segunda División i wydostała się ze strefy spadkowej. Warto dodać, że Almería to jeden z najlepiej grających na wyjazdach zespołów. Ponadto Jesé zdołał wrócić na szczyt klasyfikacji strzelców. Hiszpan ma już 13 trafień na koncie. Dzisiaj gra Castilli mogła się podobać. Piłkarze potrafili odpowiednio zareagować na bramkę Almeríi. Odrobili stratę, wyszli na prowadzenie i umiejętnie go bronili. Nie licząc ostatniej akcji meczu, Rojiblancos byli bezsilni, bowiem defensywa Królewskich spisywała się znakomicie.

Real Madryt Castilla – Almería 2:1
0:1 Charles 7’
1:1 Jesé 25’
2:1 Morata 67’

Real Madryt Castilla: Tomás Mejías, Juanfran (José Rodríguez 86’), Mateos, Iván, Casado, Borja (Óscar Plano 92’), Mosquera, Denis (Fabinho 65’), Omar, Morata, Jesé.

Almería: Esteban, Gunino, Rafita, Pellerano, Silva, Verza, Corona (Rubén Suárez 72’), Aleix (Iago Falqué 55’), Jonathan, Soriano (Chumbi 83’), Charles.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!