Mourinho: Na mecze z United świat się zatrzyma

- Pięćdziesiąte urodziny? [śmiech] Pięćdziesiąt lat minęło bardzo szybko, ale to prawie tyle samo co 49 czy 51. Nie ma wielkiej różnicy. W każdym razie to piękny numer, który pozwala na analizę wszystkiego, co się przeżyło, ale także spojrzenie do przodu, ponieważ myślę, że mam jeszcze przed sobą wiele lat pracy. W moim wieku mam jeszcze przynajmniej 20 lat w piłce i może wydarzyć się wiele rzeczy [uśmiech]. Jedną z nich może być powrót do Interu. Dlaczego nie? - powiedział José Mourinho w wywiadzie dla telewizji RAI.

- Najtrudniejsi zawodnicy? Rzucasz taką kwestię i oczekujesz, że powiem coś o Mario [Balotellim], Ibrze, Marco Materazzim czy jakimś innym emocjonalnym zawodniku. Najtrudniejsi dla trenera są ci, których nie rozumiesz, nie czujesz, nie znasz... Balotelli? Sprawy z Balotellim były zabawne. Mario do Milanu? Raz założył w restauracji koszulkę Milanu, może to jego klub [śmiech], może to klub jego serca. A może ma serce interisty i wtedy transfer do największego rywala nie byłby najlepszym rozwiązaniem.

- Trzecia Liga Mistrzów? Nadejdzie, na pewno nadejdzie. Nie wiem kiedy, bo teraz wszystko jest bardzo wyrównane, ale na pewno nadejdzie. Nie mogę powiedzieć, że zdobędę ją z Realem Madryt czy że na pewno zdobędę ją w tym roku, ale przez 15 czy 20 lat, które mi zostały, ona przyjdzie.

- Liga Mistrzów z Interem? Dla mnie to najpiękniejszy tytuł. Wygrałem ostatnią Ligę z Realem Madryt przeciwko Barcelonie i to było ważne, wygrałem ważną Ligę Mistrzów z Porto, wygrałem mistrzostwo z Chelsea, która nie wygrywała ligi przez 50 lat... Jednak zwycięstwo z Interem z powodu rodziny interista, z powodu takich ludzi, jak prezes, Zanetti czy Córdoba, z powodu kibiców, którzy mieli wielkie marzenie, było nieopisanym przeżyciem. Mała pomoc przy osiągnięciu takiego szczęścia była czymś pięknym.

- Mourinho do Milanu? Mourinho żyje otoczony plotkami i jeśli odpowiadałbym codziennie na wszystkie, to nie miałbym czasu na inne rzeczy. To tylko plotka. Mnie obchodzi tylko Inter i kibice wiedzą, że jestem interistą. Czy był telefon od Berlusconiego lub kogoś z Milanu? Nie.

- Guardiola w Bayernie to wygodny wybór? Nie komentuję, to jego wybór. Czy Guardiola uciekł do ligi, gdzie nie spotka Mourinho? Nie mam pojęcia, ale na pewno nie będę trenować w Niemczech. Czy dla Mourinho jest to więc obojętne? Tak, to dla mnie obojętne.

- Czy ciężko być Portugalczykiem w Realu Madryt? Tak.

- Kaká do Milanu? Kaká musi być przede wszystkim szczęśliwy i jego najlepszy okres był w Milanie. W Realu Madryt z różnych powodów taki nie był, nie widzieliśmy tutaj Kaki, którego wszyscy znaliśmy. Na pewno najlepiej wykonuje się swoją pracę w naturalnym dla siebie środowisku i dlatego myślę, że Milan byłby dla niego dobrym rozwiązaniem, ale on pozostaje graczem Realu Madryt i nie mam nic więcej do dodania.

- Starcie z United? Niedługo zagramy w 1/8 finału i na pewno świat się zatrzyma, żeby obejrzeć te dwa mecze. Jednak to mi się podoba. Grałem z nimi dwa razy w 1/8 finału, najpierw wygrałem z Porto, potem przegrałem z Interem. Czas na trzeci raz.

- Juventus w Europie? Dla mnie wielka drużyna, naprawdę wielka. Wiem, że dla nich ciężej jest mówić o sobie jako o faworycie, bo wracają do gry w Lidze Mistrzów po jakiejś przerwie i się chronią, ale kiedy wszyscy od początku rozgrywek mówią o Realu, Manchesterze i Barcelonie, to ja mówię o Borussii, Bayernie i Juventusie. Dla mnie każdy z tej trójki może wygrać Ligę Mistrzów.

- Najbliższy cel Mourinho? Wygrać w niedzielę z Getafe [śmiech].