Advertisement
Menu
/ własne, ACB.com

Koszykarze rozbili Gran Canarię

Real Madryt wygrał różnicą 36 punktów (90:54)!

Wynik mówi sam za siebie. Czasem wyrażenie to bywa nadużywane, lecz w tym akurat przypadku pasuje jak ulał. Real Madryt nie dał żadnych szans graczom Herbalife Gran Canaria – wygrał różnicą trzydziestu sześciu punktów (90:54) i pewnie przewodzi tabeli na półmetku fazy zasadniczej Ligi Endesa.

Choć Wyspiarze są w obecnym sezonie jednym ze stałych bywalców ligowego szczytu, Pablo Laso potraktował starcie z nimi dość... treningowo. Felipe Reyes nie wystąpił z powodu przeziębienia, Dontaye Draper narzekał na drobny ból ścięgna, toteż trener wykorzystał niemal każdego dostępnego gracza do maksimum, bardzo uczciwie rotując drużyną. Więcej minut na parkiecie spędził Rafael Hettsheimeir i Willy Hernangómez, po wyleczonej już kontuzji rozegrać się mógł Martynas Pocius. Nie ma tego złego.

Madryt wykorzystał przewagę własnego parkietu – więc i znajomość tamtejszych obręczy – skutecznie egzekwując dwanaście rzutów zza obwodu (przy czterech skutecznych gości). Dominacja w każdym aspekcie gry widoczna była aż nadto już od samego początku. Podobnie jak ostatnio, grę zrewolucjonizował Sergio Rodríguez, najlepszy tego wieczoru na boisku. Hiszpański rozgrywający zdobył aż dwadzieścia punktów, dodając do tego sześć zbiórek, dwie asysty i trzy przechwyty. Czterokrotnie szukał szczęścia zza linii 6,75 metra i czterokrotnie szczęście to znalazł.

Na tle miernej postawy zawodników Gran Canarii, mających problemy i z obroną, i z celnością, gra miejscowych wyglądała na bardzo swobodną, niczym nieskrępowaną. Los Blancos zakończyli pierwszą część rundy zasadniczej z przytupem. Podczas ostatnich szesnastu ligowych meczów polegli tylko raz, wyrównując tym samym najlepsze osiągnięcie w historii rozgrywek.

Połowa za nami. Dopiero połowa.


90 – Real Madryt (19+21+25+25): Lull (3), Fernández (10), Pocius (4), Mirotić (15), Hettsheimeir (7) – Carroll (13), Begić (2), Rodríguez (20), Suárez (5), Slaughter (8), Hernangómez (3).

54 – Herbalife Gran Canaria (8+11+16+19): Scheyer (4), Beirán (7), Nelson (9), Newley (9), Tavares (4) – Guerra (-), Toolson (13), Baéz (6), Bellas (-), Alvarado (-), Slokar (2).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!