Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Mourinho: Musimy żyć z kłamstwami

Portugalczyk odwiedził Dubaj

José Mourinho wziął wczoraj udział w jednym z paneli na konferencji dotyczącej sportu w Dubaju. Oto co, miał do powiedzenia na temat:

Casillasa: "Nie rozumiem mówienia o nim, jak o pomniku. Dla mnie pomnikiem jest Real Madryt, a trener Realu Madryt powinien zawsze robić najlepsze rzeczy dla swojej drużyny. To bardzo prosta sprawa. Nie widzę potrzeby tworzenia skandalu, pomników czy czegokolwiek innego. Wolę ludzi, którzy niezależnie od tego, co zrobili wczoraj, myślą o tym, co będą robić jutro".

Portugalczyków w Hiszpanii: "Jest ciężko, bardzo ciężko. Myślę, że są powody historyczne, o których niektórym ciężko zapomnieć".

Cristiano: "To gwiazda, wszyscy chcą takiego gracza, jak on z powodu jego osobowości i determinacji. Wszyscy wiedzą, że jest najlepszy i go wspierają. Jego środowiskiem powinny być wielkie drużyny".

Manchesteru United: "Mamy na przeciwko siebie drużynę prowadzoną przez trenerską ikonę. Ferguson to jedyny, który chce rozmawiać w czasie, gdy pije wino, bardzo, bardzo drogie wino... Dlatego podróż tam będzie mnie trochę kosztować, bo będę musiał kupić mu dobre wino. Znając gust Fergusona, będzie mnie to kosztować kilkaset euro. To będzie emocjonujący pojedynek i jesteśmy zmotywowani do wygrania z drużyną, która ma przeciwną filozofię do tej Realu Madryt".

Dialogu i autorytetu: "Trener ma dobre i złe chwile. Nie jest łatwo posiadać i zarządzać drużyną z 20 czy 25 graczami z różnych krajów. Futbol musi być dla nich najważniejszy i to trzeba im wpajać. Dla mnie głównym celem jest codzienne motywowanie moich graczy".

Mediów: "Świat mediów i komunikacji jest bardzo trudny, bo oni zawsze potrzebują wygranej bez względu na nasz wynik. My możemy zwyciężyć, ale oni zawsze szukają swojego. Dlatego obierają drogę, która nie jest odpowiednia. Kilka lat kłamstwo w mediach było ogromnym problemem. Teraz, dzisiaj, problemem jest to, że nie sprzedajesz. My, trenerzy, musimy żyć z kłamstwami, a to nie jest nic łatwego. Jestem jednak przyzwyczajony do presji. Poprzedni tydzień był ciężki, bo przegraliśmy, ale dla mnie okazał się fantastyczny, ponieważ doszedłem do prostego wniosku: futbol może się zmienić, ale jedno pozostaje stałe - to trener ustala skład, kropka".

Reprezentacji: "Chciałbym kiedyś poprowadzić kadrę mojego kraju, ale w odpowiednim momencie".

Odejścia: "Nie rozmawiam o tym. Dużo się spekuluje, ale na razie to ja jestem trenerem Realu Madryt i ja tam ustalam skład".

Pracy we Francji: "Język nie byłby problemem. Francuski był moim pierwszym zagranicznym językiem, uczyłem się go będąc dzieckiem. Ancelotti? Lubię Carlo i chcę, żeby był szczęśliwy w Paryżu.

Priorytetów: "Najważniejsza, ponad futbolem, jest rodzina. Futbol przemija, a rodzina zawsze będzie przy tobie. Mam szczęście posiadać fantastyczną żonę i fantastyczne dzieci. Jestem bardzo szczęśliwy".

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!