ABC o szczegółach kontraktu Cristiano

Dziennik ABC informuje, że Real Madryt woli negocjować z Cristiano na temat nowego kontraktu po zakończeniu sezonu. Działacze są "pewni", że dojdzie do porozumienia i kontrakt do 2015 roku z 9,5 miliona euro netto rocznie zostanie odnowiony. Odnowiony, bo, co ciekawe, klub stawia przede wszystkim na podwyżkę. To sam zawodnik ma zdecydować czy będzie chciał dodać do kontraktu rok czy dwa więcej. Właśnie na taki okres Real Madryt najczęściej przedłuża umowy.

Głównym argumentem odnowienia umowy są pieniądze. 9,5 miliona euro to niewiele w porównaniu do tego, co Anży wypłaca Lassowi (7 milionów) czy Eto'o (22 miliony). Z otoczenia Portugalczyka wychodzą jednak wiadomości, że nie chodzi tyle o pensję, co o prawa do wizerunku. Królewscy z każdym piłkarzem podpisują umowę, dzięki której dostają prawa do 50% przychodów z jego wizerunku. To sprawiedliwe warunki, bo każdy gracz dostaje lepsze kontrakty indywidualne dzięki przynależności do marki Realu Madryt.

Wszystko tłumaczy jeden z działaczy: "Piłkarze, którzy przychodzą do nas, mogą utrzymać swoje stare kontrakty na dotychczasowym poziomie, jeśli tylko chcą. Na przykład, gdy zawodnik miał kontrakt wizerunkowy na 90% przed transferem do Realu i pobierał milion euro, może dalej zarabiać na takich warunkach. Chodzi o to, że zazwyczaj po podpisaniu umowy z Realem takie kontrakty są odnawiane w znaczący sposób. Wtedy zawodnik 50% nowego porozumienia oddaje Realowi, ale przy tym dostaje dwa razy więcej pieniędzy niż wcześniej. Druga połówka wędruje do klubu".

Cristiano najchętniej przejąłby 100% praw do swojego wizerunku, ale Portugalczyka zadowoli też zwykła podwyżka ponad 50%. Królewscy jednak nie mają zamiaru spełniać tego żądania, bo po jednej takiej zmianie zgłoszą się z pretensjami inni piłkarze. Dlatego Real Madryt skupi się bardziej na podwyżce i przedłużeniu umowy zawodnika z klubem.