Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Jak nie teraz... to nigdy?

Przed meczem z Atlético Madryt

Dawno Derbi Madrileńo nie zapowiadały się tak emocjonująco. Stawka meczu jest wielka, a kto okaże się górą w tej rywalizacji? Przekonamy się w sobotę, tuż przed północą.

Obecnie Atlético Madryt spisuje się rewelacyjnie w lidze i zajmuje drugie miejsce, tuż za Barceloną. Rojiblancos wyprzedzają Real Madryt o osiem punktów, a kiepska forma Królewskich powoduje dodatkowe obawy przed sobotnim meczem. Statystyki Atlético w tym sezonie godne mistrza, a wszystko za sprawą dwóch osób. Kapitalnego trenera – Diego Simeone i niesamowitego snajpera – Falcao. Kolumbijczyk strzelił w tym sezonie już jedenaście bramek w la Liga i nie zamierza przestawać. Bez wątpienia będzie to najgroźniejsza broń rywali Realu Madryt.

Niektórzy nazywają go najlepszym środkowym napastnikiem na świecie. Strzela jak na zawołanie, prawą nogą, lewą, głową. Nożycami, szczupakiem. Pełen serwis. Jest to piłkarz kompletny, który zapewnia drużynie jakość. Chciałyby go najmocniejsze zespoły na świecie. Odejdzie po sezonie? Wydaje się to kwestią czasu. A jak Falcao przygotowuje się do meczu? – Trochę muzyki, trochę relaksu w tą zimną noc w Madrycie. A co jest lepszego od słuchania Franka Sinatry? – pisze na swoim profilu na Twitterze. Oby po meczu nie miał powodów, aby zaśpiewać jeden z kawałków Mistrza – "Here's to the winners, lift up the glasses".

Bez wątpienia coś złego dzieje się z drużyną Realu Madryt. Zespół Mourinho stracił blask, a kolejne mecze potwierdzają kiepską formę zawodników. Królewscy jeśli już wygrywają, to są to wymęczone zwycięstwa. Dlatego mecz z Atlético może okazać się kluczowy, przełomowy. Bo jak inaczej?

Muszą wygrać.

O historii pojedynków w derbach Madrytu już nieco przypomnieliśmy w piątkowym cyklu Histórico viernes. Jeśli komuś umknęło, przypominamy – Histórico viernes (7). Derbi Madrileńo.

W sobotni wieczór ani historia, ani forma z poprzednich spotkań, ani jakiekolwiek statystyki nie będą miały znaczenia. Jeśli Atlético zagra na najwyższym poziomie, nie będzie istototne, że Rojiblancos ostatni raz wygrali na Santiago Bernabéu z Realem Madryt trzynaście lat temu. Jeśli Real Madryt wskoczy na właściwy poziom i wszyscy zawodnicy staną na wysokości zadania, rywale nie będą mieli nic do powiedzenia.

Przed nami być może najciekawsze Derbi Madrileńo tego wieku. Początek spotkania na Santiago Bernabéu w sobotę o godzinie 22:00.

Przewidywane składy:
Real Madryt: Casillas - Arbeloa, Pepe, Ramos, Coentrão - Khedira, Alonso - Di María, Özil, Cristiano oraz Benzema.
Pozostali powołani: Adán, Jesús; Varane, Carvalho, Kaká, Callejón, Modrić i Rodríguez.

Atlético Madryt: Courtois - Juanfran, Miranda, Godín, Filiipe Luis - Gabi, Mario, Koke, Arda - Costa i Falcao.
Pozostali powołani: Asenjo, Joel; Pulido, Cisma, Silvio, Cata Díaz, Mario Suárez, Tiago, Raúl García, Cristian Rodríguez, Emre i Adrián.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!