Advertisement
Menu
/ elpais.com

Frustracja Mourinho

Wspomniany artykuł Torresa

El País zwolnił niedawno 129 pracowników, ale - pomimo różnych plotek - nie było wśród nich Diego Torresa. Hiszpan kontynuuje więc swoją krucjatę przeciwko Realowi Madryt Mourinho. Tym razem jego artykuł trafił nawet na okładkę piątkowego wydania dziennika - "MOURINHO RZUCA NOWE WYZWANIE REALOWI". O informacje dziennikarza został zapytany nawet na konferencji Karanka, który stwierdził, że nie czytał artykułu, ale "są reportaże i dziennikarze, którzy nie zasługują na żadną odpowiedź". A czego można było dowiedzieć się ze środka dziennika?

Florentino Pérez jest podobno rozczarowany grą drużyny w Lidze Mistrzów i awansem jedynie z drugiego miejsca w grupie. Prezes ma się bać, że drużyna straciła praktycznie Ligę i teraz słabo prezentuje się w Europie. I jakby tego było mało, to Mourinho miał zażądać większej władzy i wsparcia po przegranym meczu z Borussią, ale Hiszpan nie ugiął się pod jego naciskiem. Portugalczyk, po pierwsze, podobno szukał wsparcia w klubie w tematach sprzedaży Kaki czy zdyscyplinowania Ramosa i Casillasa. Według trenera, piłkarze nie okazują mu szacunku i prosi o kary dla nich.

Drugi punkt ultimatum miał być związany z rynkiem transferowym. Przede wszystkim, Mourinho chciałby pozyskać młodego, perspektywicznego bramkarza, który rywalizowałby z Ikerem na poważnie. Szkoleniowiec uważa, że z każdym rokiem Casillas jest coraz słabszy i traci coraz więcej ze swoich zdolności fizycznych. Do tego Portugalczyk ma podobno planować pożegnanie się latem z kilkoma ważnymi postaciami drużyny. Na trzecim miejscu trener narzekał na rozwój sytuacji z Torilem i brak wsparcia w tym temacie, a po czwarte zażądał zatrudnienia rzecznika drużyny z prawdziwego zdarzenia - byłego piłkarza, który jest szanowany przez madridismo i który potrafiłby skutecznie "walczyć" w mediach. I słowo "walczyć" ma tutaj dla Torresa szeroką definicję - od krytykowania sędziów czy rywali po nagany dla własnych zawodników.

Florentino miał stanowczo odrzucić te postulaty i wprowadzić do obiegu kolejne ankiety. Prezes wie, że zbliżają się wybory, a Mourinho wspierają głównie kibice "z Internetu" i Ultrasi, a nie socios, którzy zasiadają na Bernabéu i którzy w czerwcu będą głosować. Chociaż "Twitterowicze" nie zostawiają na stadionowych "fajkarzach", jak ich nazywają, suchej nitki, to Florentino szuka poparcia wśród ludzi, którzy wybiorą prezesa. Pérez miał poinformować trenera, że musi zjednać sobie wszystkich kibiców - głównie przez piłkę, bo futbol drużyny podobno wielu nie przekonuje. Mou ma za zadanie wygrać Ligę Mistrzów grając pięknie. Portugalczyk miał być zdegustowany tymi słowami i dlatego nie pojawił się na prezentacji III etapu rozbudowy Valdebebas.

Po meczu z City Florentino miał znowu zostać przekonany, że drużynie wiele brakuje, a Mourinho powinien najpierw zająć się budowaniem formy. Dlatego jego żądania nie zostaną spełnione. Na zewnątrz prezes wspiera trenera, bo nie ma innego wyjścia. Tymczasem Mourinho przegrupowuje siły...

Takie są właśnie najświeższe i najlepsze informacje prosto z szatni i biur od niezawodnego Diego Torresa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!