Advertisement
Menu
/ vavel.com

Alberto Toril, trenerska nadzieja

Sylwetka szkoleniowca Castilli

W ostatnich tygodniach Alberto Toril znalazł się w centrum uwagi po tym, co o Castilli powiedział José Mourinho. Rozpoczęła się debata na ten temat. Z jednej strony Mou, który uważa, że rezerwy powinny grać tak, jak pierwszy zespół, przez co wychowankowie mogliby liczyć na łatwiejszy awans. Z drugiej strony Toril stara się stworzyć taką drużynę, która jest w stanie rywalizować i utrzymać się w Segunda División. Dzięki temu canteranos mogą ogrywać się na zapleczu pierwszej ligi. Kibice podzielili się i na obu trenerów spadły jednocześnie pochwały i krytyka za zajmowane stanowisko.

José Mourinho znany jest z tego, że mówi to, co myśli, dlatego krytyka w stronę szkółki nie była dla niektórych zaskoczeniem. Co innego Alberto Toril, postać nieznana w tak szerokim kręgu, jak Portugalczyk. Trener Castilli to zawsze cichy, nie szukający konfliktów człowiek, który przez chwilę znalazł się w samym centrum uwagi. Nawet sukces w postaci awansu do Segunda División tylko nieznacznie rozsławił nazwisko szkoleniowca. Kibice Królewskich zdają sobie sprawę z jego obecności, ale ile wiedzą o nim samym?

Toril piłkarz
José Alberto Toril Rodríguez urodził się 7 lipca 1973 roku w miasteczku Peńarroya-Pueblonuevo znajdującym się w prowincji Kordowa (Andaluzja). Pierwsze kroki w piłkarskiej karierze stawiał w klubie Séneca. Do Realu Madryt trafił mając 15 lat i dołączył do Juvenilu. Jego umiejętności na boisku (gdzie grał jako środkowy pomocnik) sprawiły, że nie musiał długo czekać na powołanie do reprezentacji Hiszpanii do lat 21. Po trzech sezonach w Juvenilu Toril dołączył do Castilli (sezon 1991/92). Jego awans nie zatrzymał się na tym i już w kolejnym sezonie Alberto był zawodnikiem pierwszego składu Królewskich. Stanowisko trenera piastował wówczas Benito Floro. Niestety rozwój Torila zahamowały kontuzje, wobec czego zdołał wystąpić zaledwie w pięciu spotkaniach, chociaż do sukcesów może sobie zapisać zdobycie Pucharu Króla i Superpucharu Hiszpanii. Później obecny trener Castilli postanowił szukać szczęścia w innym klubie.

Sezon 1994/95 Alberto Toril spędził na wypożyczeniu w Celcie Vigo, gdzie grał również Tito Vilanova. Kolejnym krokiem w karierze był Espanyol, lecz tam również na drodze stanęła mu poważna kontuzja, po której musiał poddać się operacji. W roku 1997 trafił do Extremadury, z którą świętował awans do Primera División, by sezon później opłakiwać powrót do drugiej ligi. W latach 2000-2002 Toril grał dla Albacete. Niestety przegapił prawie cały pierwszy sezon w związku z nową kontuzją. Koniec piłkarskiej kariery to krótka przygoda z Racingiem Ferrol (spadek do trzeciej ligi) i Numancią (awans do Primera División). Wówczas Alberto zdecydował się zawiesić buty na kołku.


Powyższa grafika sporządzona przez stronę vavel.com prezentuje osiągnięcia Alberto Torila w roli piłkarza (na zielono występy w Segunda División, na niebiesko występy w Primera División, na czerwono bramki i na żółto kartki).

Alberto Toril jako piłkarz charakteryzował się wszechstronnością na boisku. Był zawodnikiem bardzo kompletnym. Jego nominalną pozycją był środek pola, jednak Hiszpan dobrze sobie radził na skrzydłach oraz jako ofensywny pomocnik. Był świetnie wyszkolony technicznie, szybki, potrafił celnie przerzucić piłkę i uderzyć na bramkę zarówno z prawej, jak i z lewej nogi. Umiejętnie czytał grę, dlatego najczęściej to on brał na siebie odpowiedzialność za rozgrywanie piłki. Można zatem powiedzieć, że Alberto Toril miał wszystko, aby zatryumfować w futbolu, zabrakło mu tylko (a może aż) szczęścia. Częste i poważne kontuzje zastopowały jego rozwój piłkarski.

Toril trener
Przygodę na ławce trenerskiej Alberto Toril rozpoczął jeszcze zanim zakończył karierę piłkarską. W 2002 roku prowadził jedną z młodzieżowych sekcji Racingu Ferrol. W sezonie 2004/05 został asystentem trenera w zespole Quintanar del Rey, który występował w Tercera División. Tam spędził tylko jeden sezon i następnie przeniósł się do Albacete, aby zaopiekować się tamtejszą młodzieżową drużyną Cadete A. Szybko udowodnił swoją wartość i awansował na posadę trenera Juvenilu. Wówczas zauważył go klub, w którym zaczynał piłkarską karierę – Real Madryt. Nie dostał od razu żadnego zespołu do trenowania, tylko pracował w szkółce mogąc przekonać się z bliska, jak funkcjonuje La Fábrica. W 2009 roku objął drużynę Juvenilu A, z którą sięgnął po mistrzostwo, Puchar Mistrzów, a w młodzieżowym Pucharze Króla zajął drugie miejsce. Gdy posadę trenera w Castilli zwolnił Alejandro Menéndez, przed Torilem otworzyła się wielka szansa. Hiszpan podjął wyzwanie i zamierzał pomóc drugiej drużynie Królewskich w zrealizowaniu celu, którym był awans do Segunda División.

Już w pierwszym sezonie w Castilli podopieczni Alberto Torila spisywali się znakomicie i polegli dopiero w play-offach o awans. W rundzie zasadniczej Castilla wygrała 21 z 38 spotkań (8 zremisowała, 9 przegrała) i zajęła trzecie miejsce za Guadalajarą i Lugo. Play-offy to porażka 0:2 i remis 2:2 z Alcoyano. Marzenia o awansie trzeba było odłożyć na później. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i już po drugim roku pracy z rezerwami Królewskich Toril mógł świętować awans do Segunda División. Udało się tego dokonać w świetnym stylu. Tym razem Castilla wygrała aż 23 mecze w sezonie zasadniczym (9 zremisowała i 6 przegrała). W play-offach podopieczni Torila nie dali rywalom żadnych szans i pewnie wywalczyli awans. Dodatkowo, po zwycięstwie w finale nad Mirandés, Castilla została mistrzem Segunda División B.

Alberto Toril ma 39 lat, więc jest traktowany jako młody trener z dobrymi perspektywami na przyszłość. Hiszpan sporo osiągnął z Castillą, a zawodnicy są bardzo lojalni w stosunku do niego. Potwierdzają to wypowiedzi piłkarzy, którzy mogli występować pod okiem Hiszpana. „Od kiedy Alberto Toril do nas przyszedł, stał się dla mnie bardzo ważny. Dla tej Castilli był wszystkim. Z drużyny do spadku zrobił zespół na miarę awansu. Początek obecnego sezonu również był dobry. Jesteśmy najwyżej sklasyfikowani z zespołów, które z nami awansowały”, powiedział Juanfran. W podobnym tonie wypowiadał się Carvajal. „Jeśli miałbym wybierać trenera, wybrałbym Torila. Dużo się od niego nauczyłem zarówno pod względem piłkarskim, jak i osobistym. To trener, który daleko zajdzie. Będzie trenował w pierwszej lidze i to już niedługo”, stwierdził zawodnik Bayeru Leverkusen.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!