Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Real na Majorce. Wygramy nawet z Higuaínem w obronie?

Przed meczem 9. kolejki <i>La Liga</i>

Zapowiada się atak Realu Madryt na czwartą pozycję w tabeli La Liga. Brzmi to śmiesznie, ale niestety rywale nie ustępują miejsca i w dalszym ciągu odczuwalne są wpadki Królewskich z początku sezonu. W meczu z Mallorcą podopieczni Mourinho są niekwestionowanym faworytem i chyba tylko cud mógłby uratować gospodarzy przed klęską. Tym bardziej, jeśli spojrzeć na ostatnie trzy spotkania Mallorki w lidze – porażki kolejno z Getafe, Granadą i Sevillą – widać że zespół Juaquina Caparrósa jest w dołku.

Po stronie Realu Madryt jest także statystyka meczów na terenie rywala. RCD Mallorca to jeden z wygodniejszych przeciwników dla Królewskich w lidze. Na 27 spotkań, Real Madryt wygrał czternaście razy, przegrywając tylko pięciokrotnie, ostatni raz ponad sześć lat temu. Można więc stwierdzić, że stadion Mallorki jest dla graczy Los Blancos bardzo gościnny.

Z europejskich pucharów do ruiny
Jeśli już jesteśmy przy stadionie Mallorki, to warto przypomnieć o obiekcie Lluis Sitjar. Były stadion klubu jeszcze kilkanaście lat temu był areną europejskich pucharów, dzisiaj popadł w ruinę i stanowi bazę noclegową dla bezdomnych. Zobaczcie zresztą sami:



Wymowny podtytuł odnosi się nie tylko do stadionu, ale przede wszystkim do sytuacji w klubie. Jeszcze w sezonie 2009/10 RCD Mallorca zakwalifikował się do europejskich pucharów, ale musiał zrezygnować z powodów finansowych. Sytuacja finansowa klubu na przestrzeni dwóch lat nie uległa poprawie, co zdecydowanie nie cieszy kibiców. Fani Barralets nie szczędzą słów krytyki, otwarcie nazywając włodarzy klubu „złodziejami”.

Sytuację próbował ratować dwa lata temu socio klubu, Rafa Nadal, siostrzeniec Miguela Angela Nadala, byłego trenera pierwszego zespołu Mallorki . Znany tenisista wykupił część akcji zespołu, dając tym samym spory zastrzyk gotówki do klubowej kasy.

Kto na lewą obronę?
Jeśli chodzi o obsadę pozycji lewego obrońcy, to odkąd kontuzjowani są Marcelo, Arbeloa i Coentrão, José Mourinho ma spory problem. Jeśli brać na poważnie słowa Portugalczyka na przedmeczowej konferencji prasowej, miejsce Michaela Essiena na lewej stronie defensywy ma zająć Gonzalo Higuaín. Słowa Mourinho wydają się mało realne, ale jeśli pamiętamy o meczu Interu z Barceloną, to przecież Samuel Eto’o grał w zespole Mourinho na lewej obronie, więc wszystko jest możliwe.

O niedzielny mecz zapytaliśmy lokalnego dziennikarza z Mallorki. – Real Madryt? Nie mamy najmniejszych szans. Będzie 1:3, dla nas strzeli Nsue, dla Realu Özil i dwie Higuaín. Oczywiście, jeśli nie zagra na lewej obronie. (śmiech) Nie oszukujmy się, nie ma co patrzeć na tabelę. Real Madryt po słabym starcie, wrócił na właściwy tor i ogrywa kolejnych rywali. Na ONO Estadi nie będzie inaczej. To będzie mecz do jednej bramki, Mallorcę stać jedynie na dwie, trzy kontry. Nadziei można szukać w stałych fragmentach, bo w tym elemencie Królewscy rzeczywiście mają problem – powiedział Juan Estrany.

A wy jak uważacie? Jak będzie wyglądał ten mecz? Początek spotkania w niedzielę o godzinie 21:30. Nie zapomnijcie przestawić zegarków!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!