Alonso: Wiemy jak grać z Barceloną

Znaleźliście sposób gry na Barcelonę?
Sądzę, że tak. Wiemy, w jakim stylu i ustawieniu musimy zagrać w tego typu meczach. Widać to było w Superpucharze. Czasami wychodzi lepiej, czasami gorzej, ale forma jest określona.

Byłeś w wielu bardzo dobrych drużynach. Jaka atmosfera panuje w ekipie, która jest ponad wszystkimi?
Mam doświadczenie z Liverpoolu, Realu czy reprezentacji, że łatwo utrzymywać atmosferę w szatni. Ludzie w takich ekipach są bardzo ambitni. Żyjemy z otoczeniem, które czasami mówi o wiele więcej niż dzieje się faktycznie, ale to nie wpływa na szatnię. Teraz jesteśmy świadomi złego początku i to my jesteśmy odpowiedzialni za podjęcie próby odwrócenia tej sytuacji i walkę o wszystkie trofea do końca sezonu.

Jak radzicie sobie z całym tym hałasem wokół drużyny?
W końcu człowiek się przyzwyczaja i zaczyna podchodzić do tego z normalnością i naturalnością. Ja lubię być poinformowany o wszystkim, dobrym, złym, o wszystkim. A potem stosuję kryteria, które mówią mi, co mi się przyda, a co nie. Są sprawy, do których podchodzimy z uśmiechem, bo to bardziej kpiny niż informacje.

Jesteś jednym z najczęściej używanych zawodników przez Mourinho. Mówi się, że gra się tym, co chce się mieć.
Z trenerem mam świetne stosunki i czuję się ważny w drużynie. Wiem, jak planuje mecze, jak lubi patrzeć na futbol i w wielu sprawach mam takie same opinie. To trener, którego chcę mieć tutaj w Madrycie, czuję się bardzo zmotywowany pracując z nim, jest mi komfortowo. I tak właśnie czuje się większość szatni.