XXXIV edycja Trofeo Santiago Bernabéu

Real Madryt zagra dzisiaj z Millonarios w 34. edycji Trofeo Santiago Bernabéu. Mecz będzie znakomitą okazją, aby złożyć hołd Alfredo Di Stéfano, który grał kiedyś w obu klubach. Tych, którzy nie znają historii legendy Królewskich odsyłam tutaj. Ponadto, minutą ciszy zostanie uczczona pamięć Alonso Ezquerry, młodego piłkarza Realu Madryt. Wcześniej oba kluby miały pewne kłopoty z ustaleniem odpowiedniej daty na rozegranie tego meczu. Do tego doszły problemy na stadionie Rayo, ale ostatecznie obie drużyny wybiegną dzisiaj na murawę Estadio Santiago Bernabéu. Początek spotkania o 20:30.

Club Deportivo Los Millonarios został utworzony 18 czerwca 1946 roku, a siedziba klubu znajduje się w Bogocie. Do tej pory Los Millos trzynastokrotnie sięgali po mistrzostwo Kolumbii, z czego aż cztery razy w latach 1949-1953. Wówczas w niebieskich barwach występował Alfredo Di Stéfano. Do sukcesów należy dołożyć 3 Puchary Kolumbii i Puchar Marconorte, w którym uczestniczyły kluby z Boliwii, Ekwadoru, Kolumbii, Peru i Wenezueli. Ponadto piłkarze z Bogoty wygrali turniej rozgrywany na pięćdziesięciolecie Realu Madryt (zremisowali z IFK Norrköping 2:2 i pokonali Królewskich 4:2). Dzięki tej wizycie w stolicy Hiszpanii, Di Stéfano przeniósł się do Europy. Millonarios przez lata określano mianem najlepszej kolumbijskiej drużyny. W ostatnich latach zaczęło się to zmieniać i Los Millos już od 24 lat czekają na tytuł mistrzowski, a w tym sezonie są na dobrej drodze, aby po niego sięgnąć, ponieważ na tę chwilę są liderem.

Real Madryt przystąpi do tego meczu w składzie mocno zmienionym w porównaniu do meczów ligowych. Mourinho na pewno da odpocząć kilku kluczowym graczom, więc szansę będą mieli zawodnicy rezerwowi i wychowankowie. Królewscy wygrywają Trofeo Santiago Bernabéu regularnie od 2005 roku. W pokonanym polu zostali: drużyna gwiazd MLS, Anderlecht, Partizan, Sporting Lizbona, Rosenborg, Peńarol i Galatasaray. Jeśli dzisiaj znów tryumfują gospodarze, będzie to najlepsza seria w historii tego pucharu.

Miejmy nadzieję, że obie drużyny zaserwują nam dzisiaj dobre widowisko, które pozwoli nieco odpocząć przed dalszą częścią ligowych zmagań. Zwycięstwo w takim meczu nie jest najważniejsze, co nie znaczy, że piłkarze będą dzisiaj odpuszczać. Między innymi Kaká stanie przed szansą na udowodnienie, że potrafi jeszcze sporo dać klubowi. Poza tym, każde zwycięstwo wpływa pozytywnie na całą drużynę, w której jest przecież tak wiele konfliktów. ;) ĄHala Madrid!