Advertisement
Menu
/ as.com

ĄLa vida es blanca!

Artykuł hiszpańskiego dziennikarza Tomása Roncero

88-46-87
Madryt powrócił na swoje naturalne miejsce, na tron futbolu, którego nigdy nie powinien opuszczać. Barcelona godnie, z poświęceniem i profesjonalnie padła na kolana przed Realem Madryt, który w pierwszej połowie zmiażdżył pewnego siebie rywala, i zrobił to wyniośle, grając piłkę najwyższej jakości, z intensywnością dostępną tylko takim ludziom, jak Rafa Nadal. Tenisista był wczoraj pierwszym kibicem Królewskich na trybunach Santiago Bernabéu. Już nie ma historycznego remisu w zwycięstwach między dwoma gigantami. Tryumf przywrócił rzeczy na swoje miejsce, z Realem Madryt na pierwszym planie. Przypomniał wszystkim kim jesteśmy i skąd przyszliśmy. Real to Real i zawsze tak będzie. Wnuki mojego syna, za dwadzieścia lat, patrząc w statystyki drużyny ubranej na biało, będą widzieli zespół z największą liczbą mistrzostw i Pucharów Europy. Już teraz mają 75 oficjalnych tytułów. Mistrzostwo Hiszpanii i Superpuchar Hiszpanii przywróciły na Bernabéu noce chwały z 82 tysiącami chorągiewek falujących w ten letni wieczór. Wysłuchać po raz kolejny „We are the Champions” było niczym marzenie na jawie. I to przeciwko Barcelonie godnej szacunku, dostojnej w porażce i zrezygnowanej, z Xavim i Messim wykonującymi gesty smutku i zmartwienia, ponieważ jesteśmy świadkami definitywnej ZMIANY CYKLU.

Pepe jest bohaterem
Trzeba oddać sprawiedliwość Pepemu, piłkarzowi ogromnego wymiaru. Jego duch walki wzmocnił Real Madryt i umniejszył siłę Barcelony. Onieśmiela przeciwnika samą obecnością, przesuwa o piętnaście metrów linię pressingu i z łatwością odbiera piłki. To jest w zasięgu tylko niezwykłych obrońców. Pepe odkupił wszystkie swoje grzechy i objął wczoraj Bernabéu niczym dziecko, tworząc szczęśliwą i przykładną rodzinę. Pepe i Casillas są chwałą Madrytu, który uczynił Víctora Valdésa crackiem wicemistrzów. W pierwszym meczem był prostakiem popełniającym ogromny błąd, gdy zaatakował go Di María. Jednak należy podkreślić, że kataloński bramkarz uratował swoją drużynę przez epokową goleadą. Oczywiście Święty z Móstoles wybronił strzały Pedro i Montoi, które poderwały Bernabéu na nogi. Co za szczęście mieć wychowanka i kapitana tak wspaniałego, jako osoba i tak dobrego w tym co robi. I co za rozkosz widzieć Ángela Villara wręczającego mu Superpuchar Hiszpanii. Villar musi się przyzwyczaić do wręczania pucharów na Bernabéu…

Cristiano, Best Player
„Siódemka” pojedzie dziś do Monako i, jeśli istnieje sprawiedliwość, UEFA po głosowaniu dziennikarzy, wręczy mu nagrodę dla Najlepszego Piłkarza Europy. Messi i Iniesta są dobrymi rywalami, jednak Portugalczyk był bohaterem najlepszej Ligi w historii. Tak samo w Superpucharze, gdzie strzelił dwa gole. Pięć kolejnych bramek przeciwko Barcelonie czyni go napastnikiem galaktycznym (148 meczów, 148 goli). Dziękuję, maszyna.

Superkuchnia
Duch wielkiego zwycięstwa umocnił się w barze Tońín de Torero, którego prawdziwie cesarską kuchnię smakowaliśmy z weteranami Antonio Ruizem i Peinado i z członkami peńii. Wszyscy świętowaliśmy narodziny REALU MODRICIA. ĄCampeones!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!