Advertisement
Menu

Waleczna Hiszpania ze srebrem

Bez niespodzianki w finale turnieju olimpijskiego

Wspaniałe widowisko, obfitujące nie tylko w emocje, ale i grę na wysokim poziomie, zakończyło rywalizację koszykarzy na turnieju Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Po zaciętym pojedynku lepsi okazali się reprezentanci Stanów Zjednoczonych (107:100) i to oni opuszczą Wielką Brytanię ze złotem na szyi.

Wielu spisywało słabo grającą Hiszpanię na straty, będąc przekonanym, że to Amerykanie, bardzo pewnym krokiem, zmierzają po złoto. Koszykarze z Półwyspu Iberyjskiego nie podporządkowali się tej opinii, ambitną postawą kreując nową, niezwykle dla siebie korzystną. Chwilami grali trochę nerwowo, lecz konsekwentnie znajdywali drogę do kosza i dość solidnie prezentowali się w obronie. Do szatni schodzili jedynie z punktową stratą (59:58).

Hiszpanie nie spuścili z tonu po przerwie i objęli prowadzenie. Zacięte, wręcz ostre starcie potwierdzały coraz to liczniejsze przewinienia, które wymusiły na niektórych zawodnikach uważniejszą postawę w końcówce spotkania. Podopiecznym Sergia Scariola nie udało się wytrzymać do ostatniej syreny. Popełnili kilka błędów w kryciu, a silniejszą defensywę rywali było coraz trudniej sforsować. Pomimo tego, nawet w ostatnich kilkunastu sekundach, kiedy odrobienie strat było niemal niemożliwe, oni walczyli do końca. Wywalczyli tylko srebro.

Co prawda żaden z madridistas nie dorównał poziomem gry Kevinowi Durantowi, autorowi trzydziestu punktów, lecz odegrali oni istotne role w swoim zespole. Rudy Fernández (14 punktów, 6 zbiórek, asysta i 2 przechwyty) był podstawowym graczem przez większość spotkania, Sergio Llull (5 punktów, 3 asysty, przechwyt) stanowił ważne ogniwo w defensywie podczas trzeciej i czwartej kwarty, natomiast Sergio Rodríguez (7 punkty, 2 zbiórki, 6 asyst, 2 przechwyty) kapitalnie kierował grą drużyny. Jedynie Felipe Reyes rozegrał tylko kilka minut i sprawiał wrażenie kompletnie zagubionego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!