Guti po meczu

Jakie znaczenie miał mecz w Pucharze Króla?

Drużyna wiedziała w każdym momencie co ma robić. Ważne jest, żeby wziąć pod uwagę, że nie był to jeden mecz. Zostawiliśmy dobry wynik do rozstrzygnięcia w pozostałych 90 minutach.

Nie sądzisz, że od drużyny można wymagać więcej?

To nie takie proste. Ani rywal, ani boisko nie stworzyło przewagi. Mieliśmy tylko dwa wspólne treningi co raczej nie jest wystarczające w przypadku, gdy z kilkoma stałymi zawodnikami składu grają debiutanci. W 11 było więcej graczy rezerwy niż pierwszej drużyny i nie byliśmy przyzwyczajeni grać razem i to wpłyneło na rezultat.

Casillas grał cudownie...

Tak, w końcu do tego jest, żeby bronić - inaczej grałoby się bez bramkarza. Iker zademonstrował, że jest wspaniałym bramkarzem i robi to co do niego należy bardzo dobrze. Nikt nie powinien być jednak zdziwiony, w końcu to jego funkcja. W drużynie, w której występują najlepsi piłkarze, musi być również najlepszy bramkarz.

A co u Ciebie slychać?

Próbuje złapać formę i mam nadzieje na więcej minut - to jest bardzo ważne po kontuzji. Wszystko zaczynam od zera i chciałbym pokazać na co mnie stać.

Na Ipurua grałeś jako rozgrywający, jak się czułeś?

Grałem na pozycji na której czuje się komfortowo i przyjemnie. Grać w Realu Madryt nie jest łatwo i ważne jest potrafić występować na róznych pozycjach i może mi to przynieść korzyść w przyszłości.