Cristiano: Najlepsza chwila? Wygranie Ligi

Spędzałeś wakacje na Tajlandii. Co sądzisz o tym kraju?
Moje wakacje były cudowne. Byłem 12 dni w Tajlandii i czerpałem z nich wielką radość. Klimat jest fantastyczny, jedzenie bardzo dobre, a ludzie byli wobec mnie bardzo mili. Czuję się dumny, że tam zawitałem. Tajlandia to najpiękniejsze miejsce, w jakim byłem, bez wątpienia. Jest cudowna.

Ile wysp odwiedziłeś w ostatnich dniach?
Jest wiele wysp. My byliśmy na wyspie Phi Phi, także na wyspie Jamesa Bonda, gdzie Di Caprio kręcił film... Wszystko było genialne. Woda jest świetna, bardzo dobra. Dobrze się bawiłem i chcę tutaj wrócić.

Widzieliśmy cię na zdjęciach z tajską rodziną i łowiącego. Dużo łowisz?
Poszliśmy połowić, to prawda. Mogliśmy dzięki temu obejrzeć dużo gatunków ryb. Łowiłem z wędką i doskonale czułem, kiedy brało. Podobało mi się.

Skupmy się teraz na futbolu? Dlaczego zdecydowałeś się strzelać piątego karnego na EURO?
Chodzi o ostatni rzut karny z Hiszpanią? Takie są decyzje. Pamiętam, że w Madrycie musieliśmy rozgrywać karne z Bayernem w Lidze Mistrzów. W meczu już jednego strzelałem i trafiłem, ale w serii pomyliłem się. Z Portugalią zdecydowałem, że będę strzelać ostatni, bo wiele może się zdarzyć. Zawsze pytają dlaczego nie strzelałeś pierwszy, a czemu nie drugi czy trzeci... Takie są decyzje i odczucia.

A co odczuwałeś tamtego dnia?
Moje odczucia były złe, ale wiecie, że karne to loteria. Nie zawsze wygrywa lepszy.

Jaka była twoja najlepsza chwili jako piłkarza Realu Madryt?
Moim najlepszym momentem w Realu było wygranie Ligi, najtrudniejszej ligi na świecie, według mnie. Barcelona była silnym rywalem, to jasne, ale uzyskaliśmy 9 punktów przewagi. Było fantastycznie.

A ile goli strzeliłeś w ostatnim sezonie?
W Lidze 46. We wszystkich rozgrywkach... Uf, nie wiem.