Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Figo: Moja przyszłość leży w Madrycie

Luis Figo oficjalnie zdementował pogłoski o jego odejściu z klubu oraz potwierdził, że zamierza wypełnić do końca swój kontrakt z Realem.

Luis Figo, portugalski pomocnik Realu Madryt, od dawna unikał jakichkolwiek kontaktów z prasą. Jednak niedawno w mediach było bardzo głośno o Luisie. Dlatego zdecydował się wziąść udział w konferencji prasowej, która miała rozwiać wszelkie wątpliwości :

- Czego oczekujesz od nadchodzącego roku 2004?
- Kiedy rozpoczyna się nowy rok, każdy z nas, profesjonalistów, życzy sobie, aby wszystko szło dobrze pod względem wyników i statystyk. Jako drużyna, pragniemy wygrać jak najwięcej meczów i zdobyć jak najwiekszą liczbę trofeów. Jednak, ważną rzeczą staje się pozostawanie zdrowym. Wtedy twoja wartość jest o wiele większa, niż gdy jesteś chory albo kontuzjowany. Poza tym, jest jeszcze wiele ważnych rzeczy na świecie, na które ja nie mam wpływu, ale życze wszystkim, aby ich życie było bardziej radosne i szczęśliwe. Życze także braku wojen i kłopotów.

- Dlaczego nie rozmawiałeś z prasą przez tak długi czas?
- Nie ma jakiegoś określonego powodu. Przez pewien okres czas musiałem przemyśleć, czego chcę od życia i co chcę robić w przyszłości. Chciałem odizolować się od tego, co mówią w mediach. Ludzie i tak pewnie będą myśleć, że był jakiś poważny powód, ale to jest właśnie prawda. Czasami, kiedy jest się samemu, zaczyna się rozumieć pewne rzeczy, na które nie zwróciło się wcześniej uwagi, udzielając kolejnych wywiadów. To wszystko. Każdy lubi obserwowac i analizować, co się dzieje koło niego. Kwestia, wyciągnąc odpowiednie wnioski.

- I twoja przyszłość jest teraz bardziej przejrzysta? To prawda, że masz oferty z Kataru?
- Już za poźno dla mnie, aby zagrać w Katarze (śmieje się). Wiem czego chcę, tak samo czego chce moja rodzina, ale te prywatne sprawy nie są warte przedyskutowania teraz. Jestem szczęśliwy w Madrycie. Przeżyłem tu cztery fantastyczne lata i to się teraz liczy najbardziej. Moja przyszłość leży w Realu Madryt, ponieważ obowiązuje mnie kontrakt z tym klubem jeszcze przez dwa lata. Sam zadecyduję o swojej przyszłości, ale tutaj czuję się świetnie.

- Dawniej powiedziałeś, że chcesz wypełnić swój kontrakt z Realem. Czy to wciąż jest aktualne?
- Zawsze tak myślałem.

- W Anglii uparcie twierdzą, że Manchester i Chelsea mają na ciebie oko.
- Teraz myśle tylko o rzeczach, które czekają mnie w najbliższej przyszłości, np. o meczu z Murcią, albo o fakcie, że spędze tu jeszcze dwa lata. Nic o tym co mówią w Anglii nie wiem.

- Ale w przeszłości zwracałeś uwagę na to, że chciałbyś zagrać w Anglii?
- To było moje dziecięce marzenie. Jak byłem mały, zawsze marzyłem o grze w Anglii, ale jak dobrze wiemy, nasze marzenia nie zawsze się spełniają. Gra tam, to coś co chciałbym robić, ale w tym momencie mogę jedynie powiedzieć, żę będę grał jeszcze przez dwa lata w Madrycie, i jak do tej pory nic mojego zdania nie zmieniło.

- Teraz przechodzisz najlepszy okres w Madrycie?
- Nie wiem, co dziennikarze oceniają i dyskutują. Czuję się dobrze fizycznie i jestem świadomy tego, że muszę być w pełni zdrów, aby wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafię. Jeśli nie będę łapał kontuzji, wszystko pewnie pójdzie dobrze, ale wolałbym udzielać takiego wywiadu pod koniec sezonu. Trofeum dla drużyny jest ważniejsze, niż sukces na poziomie indywidualnym.

- Czy to prawda, że drużyna nadaje odpowiednie tempo swojej grze w zależności od wymagań przeciwnika?
- Jest jedna pewna rzecz: zawsze pragniemy wygrywać i grać dobrze. Każdy z nas chciałby wygrywać komfortowo, bez wysiłku, jednak wiemy, że to jest niemożliwe.

- Które drużyny będą największymi rywalami Realu w La Liga?
- Generalnie od kilku lat, jako faworytów do tytułu wymienia się te same drużyny: Valencia, Deportivo, my... W tym roku wiele się nie zmieniło w tej kwestii. Mniej więcej takiej sytuacji się spodziewaliśmy, choć zawsze każdy myśli, że Barcelona też może być na szczycie. Poza tym, nie można zapominać o "czarnych koniach". Jednak prowadząca grupa pozostaje niezmieniona od kilku poprzednich lat.


- Czy twoja rola na boisku różni się choć trochę, od tej z poprzednich sezonów?
- Ciągle gram na tej samej pozycji, co za Del Bosque, i tak naprawdę nie wiele się zmieniło. Wymieniliśmy raczej defensywnego gracza na innego, jednak myślę, że odgrywam taką samą rolę w zespole, co poprzednio. Moje funkcje są bardzo podobne. To prawda, że lepiej sobie radzę, jeśli przeciwnik zagęszcza pole gry, ale w dzisiejszej piłce trzeba dawać sobie radę w każdych warunkach.

- Otworzyło się okno transferowe i Guti zaznaczył, że klub powinien zakupić środkowego defensora.
- To nie moja sprawa. Moją pracą jest gra. Szanuje, to co mówi Guti i reszta, jednak nie będę się w to mieszał, bo to nie moja działka. Zarząd dyrektorów zadecyduje, co jest najlepsze dla drużyny. Trener i cały techniczny personel mogą wydawać opinię na ten temat, nikt inny.

- Czy Real Madryt Queiroza gra lepiej, niż ten Del Bosque?
- Wygrywamy, jesteśmy na szczycie tabeli i myśle że gramy niezła piłkę, tak samo jak rok temu.

- Czy nie obawiasz się, że fizyczne zmęczenie może wpłynąc na jakość twojej gry pod koniec sezonu?
- To normalna rzecz, biorąc pod uwagę częstotliwość, z jaką rozgrywamy kolejne mecze, możemy czuć się zmęczeni w trakcie trwania sezonu. Jednak jak już się stanie, nie można przewidzieć kiedy powróci się do formy. Mam nadzieję, że nie przytrafi mi się to w końcówce sezonu, kiedy trzeba grać finałowe spotkania, albo kiedy rozpoczną się Mistrzostwa Europy, gdyż byłby to ogromny wstyd.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!