Advertisement
Menu
/ własne

Gospodarze zmierzą się ze Zlatanem i spółką

Zółto-niebieskie derby w Kijowie

Dziś, podobnie jak wczoraj, starcie o 20:45 będzie spotkaniem drużyn, które nie są typowane do awansu do ćwierćfinałów. Tym razem bój na mistrzostwach Europy rozpoczynają współgospodarze i silni Szwedzi z groźnym i nieprzewidywalnym Zlatanem w składzie.

Dla Ukrainy dzisiejszy mecz będzie pierwszym spotkaniem w historii EURO. Cały kraj czeka na występy piłkarzy ubranych w żółto-niebiesko stroje, licząc na lepszy start niż drugi współgospodarz mistrzostw. Trudno jednak powiedzieć, by w meczach towarzyskich przed turniejem wsparcie trybun było tak ważne dla podopiecznych Ołeha Błochina, którzy przegrali aż cztery z ośmiu spotkań na swoim terenie. Trener Ukrainy zostawił właściwie jeden duży znak zapytania w kontekście pierwszej jedenastki. O dwa miejsca w ataku walczą Miłewski, Woronin, Dević i Szewczenko. Wiele wskazuje na to, że od początku wystąpią dwaj pierwsi napastnicy. Groźną bronią gospodarzy będą także szybkie skrzydła, po których szarżować będą 22-letni Jarmołenko i Konoplanka. Poza nimi kluczową postacią będzie finalista Ligi Mistrzów, Anatolij Tymoszczuk.

Gdyby EURO nie było rozgrywane na Ukrainie, Szwedzi pewnie byliby faworytem bukmacherów do zwycięstwa w tym meczu. Niebezpodstawnie. 8 zwycięstw w eliminacjach, komplet czterech wygranych w meczach towarzyskich, skuteczność Zlatana (strzelał w ostatnich 3 pojedynkach) i całej drużyny (10 spotkań w eliminacjach z co najmniej jedną bramką, 8 z co najmniej dwiema). Mimo takiej postawy, skład ataku długo pozostawał niewiadomą dla samego Erika Hamréna. Jeśli Elmander będzie zdrowy, pewnie zajmie miejsce obok Ibrahimovicia. A jeśli nie? Rosenborg i Toivonen tylko czekają na szansę pokazania się całej Europie. O ile wiadomo, że Zlatan może w pojedynkę przesądzić o wyniku meczu i wiele w ataku zależy od piłkarza Milanu, to defensywa może być wielkim kłopotem Szwedów. Dzisiejszy mecz może być szczególnie trudny dla bocznych obrońców, którzy będą musieli liczyć się z wieloma pojedynkami biegowymi. Z piłkarzy mniej znanych, radzimy przyjrzeć się grze prawego obrońcy Szwecji, Mikaela Lustiga.

Mimo że bukmacherzy lekko faworyzują gospodarzy, na papierze Szwedzi wyglądają znacznie lepiej. Jeśli Zlatan będzie w formie, Szwecja może awansować z grupy, a nawet sprawić niespodziankę w ćwierćfinale i drugi raz w historii sięgnąć po medal mistrzostw Europy. A skoro chcą to powtórzyć, muszą dziś pokonać gospodarzy wspieranych przez niemal 70 tysięcy ludzi.

Przewidywane składy:
Ukraina: Pjatow - Husiew, Chaczeridi, Mychałyk, Selin - Tymoszczuk, Nazarenko, Konoplanka, Jarmołenko - Dević/Miłewski, Woronin
Szwecja: Isaksson - Lustig, Mellberg, Granqvist, Olsson - Elm, Svensson/Toivonen, Källström, Larsson - Toivonen/Rosenberg, Ibrahimović

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!