Po Excalibur La Rojo!
Felieton dziennikarza <i>ABC</i> Guillerma Daniela Olmo
Ciśnienie i parcie na kolejny ogromny sukces rośnie w Hiszpanii wraz z upływem dni dzielących nas od rozpoczęcia Mistrzostw Europy w piłce nożnej w Polsce i na Ukrainie. Tym razem głos w dyskusji zabrał dziennikarz ABC Guillermo Daniel Olmo.
------------------------------------------------
To nie jest zwykła mrzonka, to prawda. Trudno jest nie poddać się marzeniu. Po zdobyciu szczytów Europy i Świata w latach 2008 i 2010, reprezentacja Hiszpanii po raz kolejny przygotowuje się do zadania jeszcze trudniejszego - ponownego zdobycia Pucharu Europy.
To jakby wejść w posiadanie mitycznego miecza, Excalibura. To wyzwanie, któremu nikt dotąd nie podołał. Wyzwanie czekające na swego pogromcę od początków czasu.
Aby temu gargantuicznemu zadaniu dać radę, spodziewalibyśmy się herosów na miarę tych z greckiej mitologii, ogarniętych rządzą sukcesu indywidualistów, opętanych misją Herkulesów.
Lecz wyimaginowanemu wizerunkowi przeczą słowa Vicente del Bosque i jego podopiecznych. Płyną z nich spokój i pokora. Dzięki czemu nasi wybrańcy prezentują się jak ludzie rozsądni, jak prawdziwi mistrzowie.
Wczoraj na stadion Mistrza Hiszpanii przybyli dziennikarze z całej Hiszpanii, aby, na zaproszenie firmy bwin, wziąć udział w konferencji z naszymi EuroBoys z Realu Madryt.
I chociaż mam wiele wątpliwości związanych z występami naszej kadry na EURO 2012 - na przykład z powodu najdłużej trwającego w całej Europie sezonu rozgrywek klubowych - ich słowa utwierdziły mnie w nadziei i dobrej wierze.
Oni wiedzą, że tym razem są faworytami, to nie jest sytuacja sprzed czterech lat. Wiedzą, jak mocno rywale studiowali, badali ich styl gry, aby wreszcie strącić Hiszpanię z królewskiego tronu Mistrzów.
Oni znają magiczny przepis na uniesienie w górę piłkarskiego Excalibura. To skromność i praca, praca i skromność.
Na zaprezentowanym materiale video przemawiali również Mesut i Cristiano. Według mnie to właśnie ich reprezentacje będą najgroźniejszymi rywalami dla Hiszpanii na polsko - ukraińskich polach bitewnych. Dobrze więc, że los rzucił je w wir walki już w fazie grupowej.
Cokolwiek się nie wydarzy, karmmy piłkarskie dusze optymizmem płynącym z mądrych słów naszych piłkarzy. Tych facetów stać na wszystko.
A więc... ĄĄA por Excalibur!!
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze