Advertisement
Menu
/ własne

Castilla w Segunda División!

Real Madryt Castilla 5:1 Cádiz CF

Kibice niemal w całości wypełnili Estadio Alfredo Di Stéfano. Przywitali piłkarzy Castilli machając białymi chorągiewkami, dobrze znanymi z meczów pierwszej drużyny. Zaraz po hymnie Realu Madryt, klub uhonorował zmarłą niedawno żonę Florentino Péreza minutą ciszy. Prezes nie krył wzruszenia i nie powstrzymywał łez. W końcu sędzia rozpoczął mecz, który na murawie zaczęła następująca jedenastka Castilli: Jesús, Carvajal, Casado, Nacho, Iván González, Mandi, Juanfran, Mosquera, Joselu, Jesé, Morata. Tym samym Toril udowodnił, że obecnie bramkarzem numer jeden jest Jesús.

Spotkanie lepiej zaczął Cádiz, który wysoko atakował piłkarzy Castilli i utrzymywał się przy piłce. Los Blancos dobrze się bronili, a po kontrze w 7. minucie Jesé był bliski otworzenia wyniku meczu, jednak strzelił obok bramki. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Ledwie cztery minuty później Jesé odebrał piłkę obrońcy rywali, minął bramkarza i pewnie umieścił futbolówkę w siatce. Po kolejnych sześćdziesięciu sekundach Morata zepsuł bardzo dobrą kontrę. Następną, godną uwagi, akcję podopieczni Torila stworzyli dopiero po półgodzinie gry, lecz Joselu strzelił nieznacznie obok bramki. Chwilę później sędzia odgwizdał rzut karny dla gospodarzy po faulu na Moracie. Po piłki stojącej na jedenastym metrze podszedł Joselu i nie trafił w bramkę. W 39. minucie rzut wolny wykonywał Mosquera. Wszyscy spodziewali się dośrodkowania, jednak pomocnik Królewskich zdecydował się na strzał zaskakując Aulestię.

W drugiej połowie obie drużyny grały o wiele mniej intensywnie. W 57. minucie świetne podanie Carvajala wykorzystał Joselu, zdobywając swojego 22. gola w rozgrywkach. Po godzinie gry Alberto Toril zdecydował się na pierwszą zmianę. Wszedł Álex, zmieniając Jeségo, który w tygodniu grał w reprezentacji Hiszpanii do lat 19. Piłkarze z Kadyksu walczyli o honorową bramkę, lecz nie sprzyjało im szczęście. W 67. minucie w sytuacji sam na sam z Jesúsem, Dioni trafił w słupek. Chwilę później Iván i Joselu zastąpili odpowiednio Mendes oraz Denis. Kwadrans przed końcem Andaluzyjczycy sprytnie rozegrali rzut wolny i David De Coz zdobył bramkę zmniejszając rozmiary porażki. Castilla chciała od razu odpowiedzieć, Denis minął obrońcę i bramkarza, ale nie trafił na pustą bramkę. W 80. minucie swoją drugą bramkę zdobył Mosquera, sprytnym strzałem wykorzystując złe ustawienie Aulestii. Swoją cegiełkę do wyniku dołożył także Morata wykorzystując dobre podanie Denisa.

I udało się, Castilla zagra w Segunda División. Dwumecz z Cádiz CF okazał się łatwiejszy, niż we wcześniejszych założeniach i przewidywaniach. Wygrana 8:1 mówi sama za siebie. Los Blancos zasłużyli na ten awans. Cádiz pozostaje jeszcze w grze o drugą ligę, ale jego droga znacznie się wydłużyła i piłkarze z Andaluzji nie mogą już sobie pozwolić na potknięcie. Gratulacje dla Castilli! Chociaż to jeszcze nie koniec emocji. Teraz podopieczni Torila zmierzą się z ekipą Mirandés, która również awansowała do drugiej ligi, o miano najlepszego zespołu Segunda División B sezonu 2011/12. ĄHala Madrid!

Real Madryt Castilla – Cádiz CF 5:1
1:0 Jesé 11'
2:0 Mosquera 39'
3:0 Joselu 57'
3:1 De Coz 75'
4:1 Mosquera 80'
5:1 Morata 84'

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!