Advertisement
Menu
/ abc.es

La Liga 2011/12 - Od A do Z

Alfabet z hiszpańskich boisk ligowych

A jak Abidal.
Na początku kwietnia przeszedł operację przeszczepu chorej wątroby, zubożając tym samym skład Barcelony o uniwersalnego bocznego obrońcę i jednego z najbardziej lubianych piłkarzy w szatni. Przykład poświęcenia i przyjaźni, pozostawił lukę na lewym skrzydle drużyny.

B jak Bielsa.
W pierwszym sezonie pracy w Bilbao Argentyńczyk zaskoczył wszystkich metodami pracy, a flagowym produktem zespołu uczynił piękną grę. Chociaż pod koniec rozgrywek ligowych drużyna osuwała się w tabeli, to doprowadzenie jej do dwóch finałów pucharów jest dużym sukcesem.

C jak Cristiano.
Zabójczy w najważniejszych spotkaniach, pobił swój rekord strzelecki z ubiegłego sezonu, zdobywając 46 bramek. W tym sezonie Portugalczyk bardziej podporządkował się potrzebom Realu Madryt, chętniej pomagał w grze defensywnej. Pierwszy zawodnik w historii ligi hiszpańskiej, który strzelił przynajmniej jednego gola każdemu z zespołów uczestniczących w rozgrywkach.

D jak Diego.
Świetny w grze w środku pola, Atlético znalazło w nim silnik napędzający grę, jakiego szukało od dawna. Jest na wypożyczeniu z Wolfsburga, gdzie prawdopodobnie wróci, z powodu wysokiej sumy odstępnego. Kibice zespołu z Madrytu będą go bardzo żałować.

E jak Eduardo Iturralde González.
Wraz z jego odejściem Liga straciła jednego z najlepszych mediatorów z gwizdkiem na murawie. Bask musiał zawiesić buty na kołku w związku z przekroczeniem limitu wieku.

F jak Falcao.
Z 53 goli zespołu Kolumbijczyk wbił do siatki 24. Zabójczy w polu karnym, jego występy ligowe były często genialne.

G jak Guardiola.
Katalończyk odchodzi z ławki trenerskiej w obliczu niemożności wygrania czwartej ligi z rzędu. Człowiek gładkiej mowy, na koniec rzucił jednak, że chociaż Real został Mistrzem, to były pewne błędy arbitrów, które niekoniecznie potrzebnie zostały przemilczane.

H jak Higuaín.
Argentyńczyk z czasem stracił miejsce w składzie na rzecz Benzemy, zakończył jednak rozgrywki jako czwarty strzelec w lidze, z 22 golami na koncie. Jego dobra gra spowodowała zainteresowanie innych klubów, lecz Mourinho nie chce go nigdzie puścić.

I jak Iker Casillas.
Fundamentalny w wielu meczach, był jednym z głównych dla Realu instrumentów gry w walce o Mistrzostwo. Drużyna zawsze mogła liczyć na swojego kapitana, zwłaszcza w najtrudniejszych momentach kampanii.

J jak José Mourinho.
Po raz kolejny pokazał, że jego zespoły grają jeszcze lepiej w drugich sezonach. Pod jego batutą Real wygrał ligę ze sporą przewagą, zdobył najwięcej punktów w historii (100) i strzelił najwięcej goli (121).

K jak Koné.
Zawodnik od czarnej roboty, podania i magii w zespole największej sensacji ligi. Piętnaście goli zawodnika Wybrzeża Kości Słoniowej dało klubowi pierwszy w 102-letniej historii awans do europejskich pucharów. Sezon na "10" dla podopiecznych Juan Ignacio Martíneza.

L jak LFP.
Liga Futbolu Profesjonalnego nie zgodziła się na dostępność radia na stadionach, doprowadziła także do strajku piłkarzy w pierwszej kolejce sezonu. To dwie plamy na wizerunku ligi, która zgłasza chęć do bycia najlepszą na świecie.

Ll jak Llorente.
Dominator w grze plecami do bramki, strzelec z Bilbao jeszcze bardziej się poprawił od czasu przybycia Bielsy. Siedemnaście goli reprezentanta Hiszpanii, jeden mniej niż w sezonie ubiegłym.

M jak Messi.
Jego walka z Cristiano o Złotą Piłkę to kolejna ozdoba La Liga. Jego rekordowe 50 goli w sezonie nie dało jednak tytułu Barcelonie.

N jak Del Nido.
Pod ostrą krytyką kibiców, ponieważ Sevilla nie zagra w przyszłym roku w europejskich pucharach, chociaż miała wszystko, aby pokazać się w Lidze Mistrzów lub Lidze Europejskiej.

Ń jak Espańa.
Po zakończeniu rozgrywek ligowych przychodzi czas na Euro w Polsce i na Ukrainie. Puyola wyklucza kontuzja, teraz pytanie, co z Villą?

O jak Osasuna.
Bardzo energetyczny sezon dla drużyny z Pampeluny, która do ostatniej kolejki walczyła o miejsce w Europie. Ostatecznie nie udało się tego osiągnąć prezesowi Patxi Izco, który po tym sezonie żegna się ze stanowiskiem.

P jak Pellegrini.
Málaga po raz pierwszy w historii zagra w Lidze Mistrzów. To wielki sukces drużyny budowanej według przepisu z książki, do której Chilijczyk przelał swą miłość do piłki i płynne nią operowanie.

Q jak Quique Pina.
A dokładnie oskarżenia płynące z ust prezesa Granady, dotyczące wątpliwej czystości rozgrywek ligowych u ich końca. Oskarżenia te zostały poparte przez władze innych klubów.

R jak Real Madryt.
Odzyskał tytuł po trzech latach dominacji Barcelony. 32. tytuł po sezonie niemal perfekcyjnym, gdzie na 38 spotkań ledwie dwa razy przegrał, a cztery remisował.

S jak Simeone.
Charakter i oddanie Argentyńczyka pociągnęły jego zespół do walki o Ligę Mistrzów, do której zabrakło ostatecznie dwóch punktów.

T jak Tamudo.
Niezniszczalny. Jego gol w ostatniej kolejce sprawił, że Rayo nadal występować będzie w pierwszej lidze. Zapewnił sobie świetlany kącik w sercach kibiców z Vallecas.

U jak Unay Emery.
Po czterech latach pracy odchodzi z Valencii. Po raz trzeci z rzędu jego zespół kończy ligę trzeci, jedynie za Realem i Barceloną.

V jak Villarreal.
Ogromne rozczarowanie. Zespół zbudowany do gry w Europie, z powodu kontuzji, zmian trenerów, zamieszania, presji, w przyszłym sezonie zagra w drugiej lidze.

W jak Weiss.
Jakość sama w sobie.

X jak Xabi.
Fundamentalny dla sukcesu Realu Madryt. On przenosił na boisko pomysły Mourinho.

Y jak Puyol.
Klasa na murawie, potrafił natychmiast przywrócić do porządku kolegów z drużyny, jak Thiago i Alvesa podczas meczu z Rayo.

Z jak Zaragoza.
Po raz drugi z rzędu w Saragossie wydarzył się cud. Skazany na spadek zespół, tym razem po przyjściu Manolo Jiméneza odzyskał życie, zanotował zwycięską serię i po ostatniej kolejce był wreszcie bezpieczny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!