Część IV historii Realu Madryt!
Dziś prezentowaliśmy już trzecią częśc historii. Jako, że była ona spóźniona, to dziś publikujemy jeszcze jedną partię, nieco bliższą nam, kibicom. Serdecznie zapraszam do lektury!
Kolejna porcja historii dla kibiców Realu. To czwarty dzień od rozpoczęcia naszej serii i zgodnie z obietnicą średnio codzień pojawiać się ma kolejna część. Wczoraj z powodu małych problemów technicznych nie mogliśmy tego uczynić. Co uwlecze, to nie uciecze. Dziś prezentujemy dwie części: trzecia została opublikowana wcześniej, natomiast kolejna dochodzi teraz.
Na 50-lecie, Don Alfredo. (1952 - 1956) to podtytuł tej części. Po latach widać, że zbiżamy się nieuchronnie do czasów nam bliższych, mimo, że pewnie mało kto już egzystował w tych latach. Jednak z zapisanych relacji, opowiadań wiemy, co się działo w tej złotej epoce, którą rozpoczął człowiek opisany w trzeciej części. Dzięki wielkiemu prezydentowi Bernabéu i innej, charyzmatycznej postaci, tytułowego Don Alfredo Real stał się światową potęgą. Kto to taki Don Alfredo? Myślę, że to nie sprawi madridistas większego problemu. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie z twórcami potęgi, a po więcej informacji udać się pod poniższy link!
P.S. W tej części zobaczycie, jak prezentowało się to ciekawe ustawienie 3-2-5 z piłkarzami Realu. Ta taktyka przyniosła glorię i chwałę Merengues.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze