Advertisement
Menu
/ as.com

311 dni bez bramki z wolnego

Niechlubna passa Cristiano Ronaldo

Cristiano wraca dziś na El Madrigal. Stadion, na którym strzelił swoją ostatnią ligową bramkę z rzutu wolnego. Było to w przedostatniej kolejce ubiegłego sezonu. Real wygrał wówczas 3:1, a Portugalczyk pokonał bramkarza dwukrotnie, wyrównując rekord 38 goli Hugo Sáncheza i Zarry. Od tego czasu Ronaldo nie potrafi zdobyć w lidze bramki z rzutu wolnego. Próbował aż 36 razy, ale piłka nie znajdywała drogi do bramki. Od meczu na El Madrigal minęło już 311 dni.

Ronaldo jest zawodnikiem, który w tym sezonie najczęściej strzelał z rzutu wolnego, co w połączeniu z brakiem goli daje mu najgorszą średnią w La Liga. Dla porównania, Nekounam i Gonzalo Castro trafiają raz na cztery próby, Xavi i Trashorras raz na pięć, a Cazorla strzela bramkę co 5,25 rzutów wolnych. Ronaldo jednak zdołał pokonać bramkarza ze stałego fragmentu gry w innych rozgrywkach. Było to 2 listopada 2011 roku w meczu Ligi Mistrzów z Lyonem.

Od czasu przenosin do Madrytu ten sezon jest dla Portugalczyka najgorszy pod względem skuteczności z rzutów wolnych. We wszystkich rozgrywkach strzelił jedną bramkę na 45 prób. Tyle samo razy starał się pokonać bramkarza w sezonie 2009/10, jednak wtedy sukcesem zakończyło się sześć strzałów, co daje średnią jednego gola na 7,5 strzału. Natomiast w drugim swoim roku gry w Madrycie wykonywał 76 rzutów wolnych, co przyniosło pięć bramek. Podsumowując, od kiedy CR7 trafił do Realu strzelał 166 razy ze stałego fragmentu gry, dwanaście razy pokonując bramkarza. Jeden gol na 13,8 prób.

Mimo że skuteczność wykonywania rzutów wolnych wyraźnie spadła, Ronaldo jest na dobrej drodze, aby pobić swój strzelecki rekord. W lidze ma już 32 bramki na swoim koncie i dzisiaj stanie przed szansą na dołożenie kolejnych trafień. Może też uda się przełamać złą passę i w końcu trafić z rzutu wolnego. Villarreal jest drużyną, z którą Cristiano lubi grać. Strzelił im już siedem bramek w pięciu meczach, zapewniając Królewskim pięć zwycięstw.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!