Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl, ACB.com, as.com

Lider wraca do Madrytu!

Koszykarze przegonili w tabeli Barcelonę

Zespół okupujący ostatnią lokatę w tabeli nie stanowi wymagającej przeszkody, jednak w tym akurat przypadku Real Madryt walczył z Valladolid nie tylko o wygraną. Aby odzyskać pozycję lidera, Królewscy potrzebowali dwudziestopunktowej przewagi. Bez większego wysiłku uzyskali o punkt więcej (76:55).

Do sukcesu drużynę poprowadził nie kto inny, tylko Sergio Llull, odpowiedzialny za dwadzieścia dwa punkty. Hiszpan dał się rywalom we znaki już w pierwszej kwarcie, kiedy to zdobył dziesięć punktów z rzędu (!). Przy pomocy Mirzy Begicia, dobrze radzącego sobie w obu strefach podkoszowych, Madryt podporządkował sobie przebieg spotkania już na jego początku (21:10).

Upragnione dwadzieścia punktów przewagi udało się uzyskać w drugiej kwarcie (34:14). Obie drużyny nie grały na najwyższych obrotach, przez co mecz nabrał charakteru sparingowego. Mimo to, koszykarze z Valladolid angażowali się w grę, nie poprzestając na roli statystów. Największym ich problemem była dobrze funkcjonująca obrona gości, o czym niech poświadczy fakt, że żaden z rywali nie zdobył więcej niż osiem punktów.

Niegościnny tego wieczoru Sergi wrócił do gry w drugiej połowie, trafiając dwie trójki i przywracając, utraconą gdzieś po drodze, przewagę ponad dwudziestopunktową (44:23). Trener Blancos de Rueda próbował zmieniać krycie, lecz ani Udrih, ani Uriz nie poradzili sobie z madrycką „dwudziestką trójką”.

Tego po porażce z Valencią zespół potrzebował – spokojnej, bezstresowej przeprawy i odzyskania pierwszego miejsca w tabeli. Madridistas powinni poczuć się lepiej.


76 – Real Madryt (21+13+27+15): Llull (22), Pocius (4), Singler (5), Veličković (2), Begić (8) – Carroll (7), Rodríguez (11), Tomić (9), Reyes (6), Sanz (-), Mirotić (2).

55 – Blancos de Rueda Valladolid (10+12+15+18): Uriz (7), Diego García (7), Nacho Martín (5), Robinson (8), Borchardt (7) – Hernández-Sonseca (4), Udrih (4), Isaac López (8), Zamora (5), Arteaga (-).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!