Mourinho: Dwoma napastnikami? Zagramy trzema

Witam trenerze. Chciałbym dowiedzieć się czy zdecyduje się pan jutro na grę dwoma napastnikami?
Trzema, dwoma nie, trzema napastnikami.

Piłkarze stworzyli wideo z apelem do kibiców. Czy pan też chciałby zwrócić się do kibiców o pomoc w osiągnięciu celów?
Gramy poza domem, gdzie kibice rywala mocno grają ze swoją drużyną. Tak było w Lidze z Vallecano czy Betisem, a w Champions League w Moskwie. Teraz gramy u siebie i mamy trudny wynik, otwarty, więc chcielibyśmy mieć kibiców z drużyną, to byłoby ważne wsparcie.

W pierwszym meczu pisano o obawach przed murawą i zimnem. Czego boicie się w rewanżu?
Futbolu, bardziej niż czegokolwiek. Futbol w swojej esencji czasami zdradza. Futbol to otwarta przestrzeń dla niespodzianek, gdzie nie zawsze najlepszy wygrywa czy awansuje. Przy wyniku 1:1 jesteśmy jedną nogą dalej, ale to ciągle trudny mecz. Oni są kulturowo silni, od wielu lat, od przemian całego kraju. Są silni w kontrach, szybko wychodzą do ataku, trzeba umieć się z nimi bronić. Jednak grałem przeciwko CSKA z Interem, Chelsea i Realem, więc znam perfekcyjnie trudności, które to ze sobą niesie. Chcę mimo wszystko przesłać zawodnikom wiadomość: musimy zagrać na serio i na maksa. Jeśli kibice nam pomogą, to będzie świetnie.

Chciałbym dowiedzieć się jak ocenia pan szanse na awans Interu i Chelsea, które przegrały swoje pierwsze mecze.
Chelsea przegrała 1:3, ale u siebie może wygrać, w domu jest silna, wygrała ostatnie dwa mecze. Na pewno będzie przygotowana do wielkiego meczu. Chciałbym tutaj dodać, że bardzo lubię Napoli, są nastawieni na bramki i na pewno mogą coś strzelić na Stamford. Jeśli chodzi o Inter, to uważam, że są lepsi od Marsylii, mają większą jakość i doświadczenie, ale 0:1 na wyjeździe to trudny wynik, mecz będzie otwarty, a gol dla Marsylii może wszystko skomplikować. Wiadomo, że nie obejrzę meczu Chelsea, ale zobaczymy co wydarzy się dzisiaj wieczorem. Szanuję Marsylię, Deschamps jest świetny, Zidane na pewno będzie trzymał za swoimi, ale ja będę ze swoimi.

Messi strzelił ostatnio 5 bramek, nie wiem czy pan to widział...
Widziałem.
Co pan pomyślał?
Że to coś bardzo dobrego. Nie jest łatwo strzelić 5 bramek ani w Lidze, ani w Lidze Mistrzów. To był dla niego bardzo dobry wieczór.

Zadam panu podobne pytanie do tego, jakie otrzymał wczoraj Messi: kto jest ważniejszy dla Realu Madryt - Cristiano czy Mourinho? [Messi odpowiedział, że Guardiola jest ważniejszy dla Barcelony]
Tutaj wychowanie każe nam mówić, że wszyscy jesteśmy tak samo ważni. Pomocnik ekipy, działacz, trener, każdy ma swoją misję, każdy ma wnosić coś pozytywnego. Tutaj wszyscy jesteśmy tak samo ważni.

Czy wygrana CSKA będzie cudem? Real może odpaść? Czy pana przyszłość zależy od wyniku tego meczu?
Nie ma cudów w futbolu. Są niespodzianki, ale nie ma cudów. CSKA może awansować, my zagramy źle, oni zagrają dobrze... Jednak wolę być optymistą i myśleć, że wygramy ten dwumecz. Moja przyszłość nie zależy od tego dwumeczu, chyba że klub mnie zwolni, jak odpadniemy. Nie podejmę decyzji przez wygrana czy przegraną w jednym meczu.

W poprzednim sezonie drużyna awansowała z 1/8 finału. Czy już uwolniła się od tej klątwy? Piłkarze są spokojniejsi?
W 2 lata rozegraliśmy 19 meczów w Lidze Mistrzów, przegraliśmy tylko jeden, każdy wie który. 18 meczów nie przegraliśmy, więc drużyna nie ma strachu przed nikim i przed niczym. Zawodnicy wiedzą, jaki jest poziom w Lidze Mistrzów, że drużyny są mistrzami swoich krajów lub są z topu swoich lig. Każdy mecz jest trudny, ale nie mamy negatywnej obsesji czy kompleksu, chcemy grać i kontynuować wygrywanie.

Czy Higuaín w tych 4 meczach wywalczył sobie pierwszy skład?
Ale dlaczego?
Chodzi mi o poziom, czy wywalczył sobie pozycję w składzie, czy dalej będzie pan miał problem z wyborem napastnika?
Nie, nie. Myślę, że po prostu każdy musi na boisku grać jak najlepiej, wywalczyć sobie możliwość bycia opcją dla trenera. Czytałem, że mam w swoich rękach problem, bo mam dwóch napastników. Nie, ja teraz nie mam żadnego problemu. Miałem problem, gdy kontuzję miał Benzema czy Higuaín miał się gorzej. Teraz nie mam żadnego problemu.

Stałe fragmenty wydają się waszym słabym punktem. Czy uważa pan tak samo i czy trenujecie ten aspekt na treningach?
Widzę, że wszyscy są silni w stałych fragmentach w ofensywie. My także, ciągle strzelamy gole ze stałych fragmentów, ale reszta ekip też się na tym zna, też robią swoje. Każdy ma dobrych wysokich graczy, świetnych wykonawców, więc to zawsze ciężka sytuacja dla drużyny broniącej. Traciliśmy gole ze stałych fragmentów, to rzeczywistość, ale my też je strzelamy. To normalne, to futbol.

Czy pańska przyszłość zależy od wygrana Ligi Mistrzów?
Nie.

Czy chciałby pan zrewanżować się Barcelonie w Lidze Mistrzów?
Chciałbym wygrać jutro. Jeśli tego nie zrobimy, to Liga Mistrzów się dla nas skończy.