Advertisement
Menu
/ Radio Marca

Mourinho: Boisko nie może być wymówką

Konferencja Mourinho

Trener Rayo, Sandoval, powiedział, że nie szykuje nic specjalnego, że zagrają, jak zawsze, jak potrafią. Czego pan oczekuje po Rayo? Defensywy, ofensywy, otwartego meczu?
Oczekuję trudnego meczu. Nie wiem jak zagrają. Wydaje mi się, że mają filozofię gry... ofensywnej, tak. Jednak w domu grają trochę inaczej niż na wyjazdach. Jakość gry, według mnie, jest u nich lepsza na wyjazdach, grają wtedy ładniej, bardziej współpracują, więcej konstruują. W domu, być może z powodu wymiarów boiska i jego warunków, grają bardziej bezpośrednio. Ludzie, jak Michu czy Diego grają z pierwszej czy drugiej piłki i ruszają do przodu, to są brzydsze mecze. Jednak Sandoval ma rację, oni nie boją się nikogo, grają, żeby wygrywać i grają dla własnej satysfakcji. Podobali mi się już w drugiej lidze, kiedy walczyli o awans. Sandoval wykonuje tam spektakularną robotę. Nie wiem czy jutro zagrają ofensywnie, defensywnie, zamkną się czy otworzą. Wiem, że to będzie trudny mecz.

Przez trudności z boiskiem postawi pan na futbol praktyczny? Bardziej skupicie się na stałych fragmentach i długich piłkach?
Trudno przewiedzieć, jaki będzie ten mecz. Widziałem spotkanie na ich boisku w czasie okresu przygotowawczego przeciwko Osasunie, ale minęło od niego tyle czasu i tyle spotkań, że nie wiem w jakim stanie będzie boisko, jaka będzie jego jakość. Jednak na pewno to nie może być wymówka. Trzeba zagrać swoje, nie stracić filozofii gry, po prostu dostosować się. Nie możemy szukać wymówek w czynnikach tworzących futbol. To może i małe boisko, ale spełnia wymogi. Sędzia też musi zatwierdzić jego stan. Po pierwsze, martwi mnie moja drużyna. Po drugie, martwi mnie rywal. Dopiero potem zajmuję się warunkami meczu.

W tym sezonie Morata miał dostawać szanse w pierwszej drużynie i często z nią trenować. Teraz przy kontuzji Benzemy jakie ma szanse na powołanie?
Powołany będzie Joselu.

Przed wami szansa na wyrównanie rekordu zwycięstw na wyjazdach. Tracicie również imponująco mało bramek na wyjazdach, gorzej jest u siebie, ale wydaje się, że te bramki padają w większości po waszych błędach. Zgadza się pan z tym? Jeśli tak, co można z tym zrobić?
My nie szukamy rekordów, szukamy wygrania rozgrywek, to jest cel. Nie szukamy rekordu wygranych poza domem, rekordu bramek, rekordu Pichichi. To nie jest nasza obsesja ani cel. Chcemy zwyciężyć w rozgrywkach i po prostu wygrać wszystkie mecze do końca. Najważniejsze to wygrywać spotkania. Oczywiście nie lubimy tracić goli, ale zawsze staramy się strzelić więcej bramek od rywala. Mamy imponujący procent tego osiągnięcia, ponieważ mamy mało remisów i porażek. Mimo wszystko masz rację, perfekcyjna ekipa nie popełnia błędów. Jednak taka drużyna nie istnieje, tym bardziej my siebie nie uważamy za perfekcyjnych. Chociaż faktycznie w Getafe wygraliśmy 1:0, nie straciliśmy bramki i wystarczył nam strzał do zwycięstwa. Postaramy się to robić dalej, ale przy tym strzelać jak najwięcej to możliwe, ponieważ wtedy ma się większe szanse na wygraną. Musimy dobrze bronić i wydaje mi się, że to robimy, ale masz rację, było kilka poślizgów i braku koncentracji, przez które wpadały piłki do naszej siatki.

Mówi się o problemach, które może stworzyć zawodnikom słońce. Myślał pan o tym, analizował pan ten czynnik?
To chyba problem od zawsze, słońce stwarza kłopoty już małym dzieciom, które kopią piłkę o 15, większe czy mniejsze, ale sprawia. Dobra czapka zawsze może rozwiązać kilka z nich, może też ciemne okulary, które nie puszczają światła... [śmiech] Nie, naprawdę to w ogóle się tym nie martwię. Wiatr, deszcz, lepsze, gorsze boisko, wszystko to część futbolu. Nie ma problemu.

Benzema doznał kontuzji i chciałbym dowiedzieć się co dokładnie mu dolega i kiedy wróci do gry?
Nie wiem czy już jest... Po treningu będzie raport medyczny. Za kilka tygodni na pewno wróci.

Jak odniesie się pan do przedłużenia kontraktu przez Guardiolę? Chciałby pan, żeby został?
Wszystko mi jedno. Chciałbym, żeby wybrał najlepiej dla siebie. Nie ogłosił decyzji, bo szuka własnego szczęścia. Niech wybierze swoje szczęście, tyle.

Di María doznał już czterech kontuzji mięśniowych. Szukaliście jakiegoś wytłumaczenia?
Nie wiem czy trzech, czy czterech, ale nie ma wielkiej różnicy. Być może chodzi tutaj o jego biotyp, on sprawia, że piłkarz jest bardziej podatny na kontuzje. Di María szarpie, gra na wielkiej szybkości, zmienia intensywność gry dosyć często. Według mnie łatwiej o kontuzję u takiego gracza niż u piłkarze-diesla.

Chciałbym zapytać o pańską przyszłość. Czy podjął pan już decyzję, a jeśli tak, to czy poinformował pan o tym prezesa?
Znowu? Nieee, nieee...

Chciałbym dowiedzieć się, co kieruje panem przy wyborze Joselu zamiast Moraty? Dlaczego taka decyzja? Decyduje nastawienie Moraty i jego postawa w Castilli?
Joselu jest podstawowym napastnikiem Castilli, on gra jako środkowy napastnik. Morata jest rezerwowym, czasami wyjdzie na skrzydle, czasami Toril wystawi ich obu razem, ale kiedy zespół gra jednym napastnikiem, to podstawowym graczem jest Joselu.

Albiol nie znalazł się na liście powołanych na zgrupowanie reprezentacji. Jaka jest prawda? Pytał pana zimą o swoją przyszłość? Prosił o odejście?
Reprezentacja nie jest moja, to nie mój problem. Selekcjoner powołuje reprezentantów ze swoich powodów. Moje problemy są w Realu Madryt. Chciałbym, żeby tutaj każdy był szczęśliwy, żeby każdy jeździł na kadrę, żebym zostawał tutaj sam w czasie zgrupowań, a nie mając pod opieką 4-5 zawodników. Albiol nie prosił mnie o odejście, nie pytał mnie o minuty, nie mieliśmy żadnej takiej rozmowy. Dyrektor generalny zimą zapytał mnie czy jestem zainteresowany odejściem jakiegokolwiek piłkarza. Odpowiedziałem, że nie.

Coentrão ostatnio grał w ważniejszych meczach, Marcelo siedział na ławce. Czy jest rozczarowany?
Każdy mecz jest ważny, nie ma podziału. Coentrão zagrał z CSKA, a Marcelo w poprzednim z Racingiem. Nie wiem dlaczego dla ciebie ważniejszy był mecz z CSKA, dla mnie ważniejszy był Racing.

Rayo czeka nas was z niecierpliwością, uważają siebie za pogromcę gigantów. Jakiej atmosfery pan oczekuje?
Oczekuję, że ich kibice będą się cieszyć meczem. Dawno nie grali w pierwszej lidze, dawno nie grali z Realem u siebie, nie wiem czy nawet w jakimś sparingu, ale w Lidze dawno nie widzieli tam Realu. Godzina meczu też wydaje mi się pozytywna, są do niej przyzwyczajeni, to dobry czas, popołudnie, niech się cieszą. Postaramy się oczywiście, żeby wynik nie był dla nich pozytywny, ale niech ludzie mają radość z derbów miasta Madrytu. Na pewno nie oczekujemy aplauzu czy czegoś takiego, wręcz przeciwnie. To część piłki, tyle. Niech wspierają swoich.

Czy Higuaín jest w jakimś stopni sfrustrowany ostatnimi tygodniami? Jak go pan ocenia?
Widzę, że Higuaín ma się bardzo dobrze, bardzo, bardzo dobrze.

Rayo ma dobrą serię, Real też dawno nie przegrał w Lidze. W jakim stopniu ma to wpływ na mecz? [pytanie zadano po angielsku, ale trzeba było je powtarzać dwa razy, ponieważ Mourinho nie mógł usłyszeć pytania z powodu odgłosu aparatów]
Jesteśmy tam, gdzie chcemy być. To jest konsekwencja naszych zwycięstw, jesteśmy na pozycji lidera, chcemy tutaj być. Oni też chcą być, gdzie teraz są, mają piękną pozycję. Wygrywają, grają dobrze. Kiedy dwie drużyny mają motywację do grania dobrze, cieszą się piłką, a ich pozycje są konsekwencją wyników, to szykuje się dobry mecz. Tego jutro oczekujemy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!