Mourinho: Nie ma dramatu

- Nie robiliśmy niczego nie z tego świata, a mieliśmy szansę na drugiego gola. Jednak 1:1 nie jest złym wynikiem. Nie jestem zadowolony, ale nie jestem też zbytnio smutny. Nie jest słodko, ale nie ma też dramatu. Remis nie jest dramatem. Podobny scenariusz przytrafił się nam rok temu z Lyonem i ostatecznie awansowaliśmy. Możemy wygrać u siebie - powiedział na konferencji prasowej Mourinho.

- Z takim wynikiem musimy podejść do rewanżu, tyle. Przeciwnik postawił nam trudne warunki, ale zrobił mało, żeby strzelić gola i doprowadzić do remisu. Jednak CSKA wykonało ciężką i poważną robotę. Ten gol daje im wiele radości, u nas powoduje frustrację, ale wynik nie jest wcale zły. Chciałbym, żeby wszystkie nasze wyjazdy w fazie pucharowej kończyły się wynikami 1:1.

- Nie odgwizdano faulu przed wolnym dającym bramkę CSKA.

- Widziałem w Albiolu dobrą opcję. Rywal dokonał zmiany i obok Doumbi grał dwumetrowiec. Widziałem w Albiolu dobrą opcję na obronę. Bardzo podobała mi się postawa Albiola i jego interpretacja tego, co miał zrobić.

- Są bramki tracone ze stałych fragmentów, w których łatwo dostrzec brak koncentracji. Nie wiem czy dzisiaj tak było. Stałem daleko i nie miałem warunków, żeby stwierdzić, co się stało. Dużo łatwiej było mi zauważyć wcześniej faul na Cristiano, którego nie widział ani główny sędzia, ani arbiter boczny. To część gry. Często analizuję pracę sędziów i analizowałem pracę tego sędziego w Superpucharze w Monako, ale wierzyłem, że dzisiaj może zagwizdać inaczej. Nic się nie stało, sędziowie się mylą.

- Uraz Benzemy? Myślałem, że jeśli jakiś zawodnik dozna kontuzji, to będzie to miało związek z ich graczem z numerem "3". Ostatecznie Benzema złapał uraz sam.