Mourinho: Tutaj gwiżdże się na długie klepanie piłki

- Do końca zostało wiele punktów i wiele meczów. Każdy z nich będzie ciężki do wygrania, każdy będzie coraz cięższy, bo od teraz czekają nas drużyny, które walczą o uniknięcie spadku, które walczą o puchary... Brakuje nam do mistrzostwa 39 punktów, to jest 13 zwycięstw. A to dużo. Teraz te 10 punktów daje nam tylko margines błędu - powiedział po meczu José Mourinho.

- Bramkę Cristiano trzeba celebrować, ponieważ jest niesamowita, fantastyczna, obejrzy ją cały świat. To było dla Bernabéu trafienie numer 4000, zasługiwało, żeby obok niego wpisać imię Cristiano. Jednak ja mówiłem moim piłkarzom po golu, że najważniejsze, żeby nie tracili piłek. Na innych stadionach długie klepanie jest uważane za fantastyczne. Tutaj za to na nas gwiżdżą i dlatego gracze chcą ciągle ryzykować. Tej Ligi nie wygramy przez różnicę bramek, ale przez punkty. Niezależnie czy będziemy wygrywać 8:0, czy mniej. W drugiej połowie zabrakło nam kontroli.

- Gol na 0:1? Drużyna znowu wyszła słabo skoncentrowana i mocno wierząca w swój potencjał. Jeśli obejrzysz jeszcze raz bramki, które nam strzelili, to zdasz sobie sprawę, że było dokładnie tak.

- Prasa, która mówi, że Liga jest skończona, to ta sama prasa, która po porażce twierdzi, że mamy słaby moment i nakłada na nas presję. Musimy grać dalej ze spokojem i nie możemy mówić o innych.

- Potkniemy się, na pewno. Tak było w pierwszej rundzie. Poza tym mamy bardzo trudne mecze na Bernabéu.

- Levante jest silne taktycznie. Nawet w dziesiątkę doskonale wiedzieli, co powinni robić na boisku.

- Finał Pucharu Króla? Mogą grać, gdzie chcą. Mnie tam nie ma. Mnie jest wszystko jedno, mogą grać nawet w Chinach.