Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Wyjątkowy gość na treningu

Zajęcia obserwował Paulo Azevedo

Wczorajszy trening Królewskich miał specjalnego gościa - Paulo Nuno Silvę Azevedo, młodego Portugalczyka, który ma niepełnosprawne kończyny i w swoim kraju znany jest jako przykład odwagi i przezwyciężania trudności. Paulo miał szansę poznać swoich idoli, a w szczególności spotkać się z Mourinho, który jest dla niego "najlepszym trenerem na świecie".

- Urodziłem się w świecie futbolu. Mój ojciec był zawodnikiem. Przyszedłem na świat bez rąk i nóg, ale nigdy się nie poddałem czy z czegokolwiek zrezygnowałem. Nie mogę robić tego, co zawodnicy, ale nie porzuciłem marzeń o futbolu. Poszedłem drogą trenera i kocham piłkę, ponieważ jest moim ogromnym marzeniem. Jeśli zrezygnowałbym z niego, to chciałbym umrzeć - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną Królewskich Paulo, który pracuje z młodymi graczami Sportingu Lizbona. - Moim prawdziwym i największym marzeniem jest bycie niezależnym każdego dnia. Jeśli by tak było, to mógłbym osiągnąć wszystko. Jeśli zostałbym profesjonalnym trenerem w przyszłości, to byłoby świetnie, ale na razie żyję i pracuję z dnia na dzień.

- Myślałem, że to nie jest prawda. Dostanie się tutaj było bardzo trudne. Ale oto jestem! Real Madryt to jeden z najlepszych klubów świata. Organizacja, budynki, wszystko. Jestem tutaj, ale nie do końca wiem czy to prawda. To chyba sen. Zawsze uczyłem się zawodu trenera mając za przykład Mourinho, a teraz mam go tak blisko... To emocje trudne do wyrażenia - powiedział Azevedo na temat zaproszenia ze strony klubu. - Mourinho ma jedną ważną cechę: motywację. Ja z tym pracuję, to ważna część mojego życia. Trener czy dziennikarz z motywacją na pewno dobrze wykona swoją pracę.

- Sezon, który rozgrywa Real, jest bardzo dobry. Jesteśmy pierwsi w Lidze z siedmioma punktami przewagi i według mnie zostaniemy mistrzami. Real Madryt gra futbol z pieczęcią Mourinho. Kiedy czuje się, że grupa jest zjednoczona i gra z motywacją, to wszystko jest inne. Chcę, żeby wygrali wszystko, Ligę i Champions League.

- Chciałbym poprosić piłkarzy, żeby biegali za moje nogi, żeby biegali za moje marzenia. Jeśli oni będą mieli tyle chęci, co ja, żeby zostać zawodnikiem lub częścią futbolu, to wygrają wszystko.

- Ludziom z podobnymi problemami chciałbym przekazać wiadomość ze wsparciem. Opowiem wam krótką historię. Kiedy po raz pierwszy założono mi protezy, to próbując iść, upadłem. Jednak wstałem sam. Czułem się silny. Za każdym razem, gdy upadałem, wstawałem i to sprawiało, że byłem silniejszy. Chcę powiedzieć ludziom, że z każdym upadkiem dostajemy trochę siły. Przegrywasz trzy razy, ale wygrywasz za czwartym. Nigdy się nie poddawajcie i nigdy z niczego nie rezygnujcie - zakończył Portugalczyk.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!