Wylosowanie FC Porto zwiastunem triumfu w LM?

Wszystko zaczęło się w roku 1997. Real Madryt po raz kolejny usiłował przypomnieć sobie lata świetności i ponownie stać się najlepszą drużyną w Europie. Od ostatniego triumfu w Pucharze Europy upływało już ponad 31 lat. Wydawało się, że nad najbardziej utytułowaną ekipą Europy zawisło jakieś fatum... Kolejne próby okazywały się daremne. Wówczas to na drodze Królewskich stanęła drużyna FC Porto. Znakomita ekipa, grająca piękny, techniczny futbol. I wtedy to Real Madryt dwukrotnie zwyciężył silnego rywala odpowiednio 2:0 na wyjeździe oraz 4:0 u siebie. Ten zdecydowany sukces nad czołową europejską ekipą dodał wiary zarówno piłkarzom jak i kibicom. Real przechodził łatwo kolejnych rywali by w finale rozprawić się z Juventusem Turyn i ponownie zasiąść na europejskim tronie.
Tamtenn sezon był przełomowy. Królewscy uwierzyli w siebie i grali od tamtej pory coraz lepiej. Zaowocowało to kolejnymi zwycięstwami w Lidze Mistrzów w latach 2000 oraz 2002. Nie byłoby może w tym nic dziwnego gdyby nie okoliczność, że w każdej z tych edycji na drodze Realu Madryt stawała druzyna FC Porto. Jest już prawidłowością, że Real triumfuje w tych prestiżowych rozgrywkach w latach parzystych - co drugi rok. Zawsze też toczy boje z najlepszą portugalską ekipą. Czyż nie jest to swoisty piłkarski cud? Religijni kibice Realu wierzą, że to nie jest przypadek, zwykłe zrządzenie losu. Modlą się więc co roku o wylosowanie FC Porto i się nie zawodzą! Real Madryt bardzo często trafia na ekipę z Das Antas i wówczas zawsze triumfuje!
W obecnym sezonie Królewscy ponownie wylosowali mistrza Portugalii. Czy oznacza to kolejne zwycięstwo w Champions League?