Real Madryt bezsilny w Bilbao
Koszykarze polegli w Kraju Basków (93:69)
Real Madryt już przy pierwszej wymianie ciosów opuścił rękawice, dając koszykarzom Bilbao Basket miejsce do rozwinięcia skrzydeł. Z walką do końca, lecz bez remontady. Cały pojedynek goście przegrali różnicą dwudziestu czterech punktów (93:69).
Niedzielne zwycięstwo w Palacio de Deportes było tylko prologiem. Prawdziwe obnażenie Królewskich nastąpiło kilka dni później, w Bilbao. „Faceci w czerni” rozprawili się z białymi chłopcami szybko i zdecydowanie. Rozpoczęli od dziesięciu punktów z rzędu (10:0), pierwszą kwartę kończąc z przewagą dwudziestu (34:14).
Imponowali zgraniem, dobrym ustawianiem się oraz, przede wszystkim, skutecznością zza obwodu. Real Madryt starał się nadrobić straty rzutami „za trzy”, lecz na staraniach się skończyło. Jedynie Nikola Mirotić był tym, który nie powinien się za pierwszą połowę wstydzić. Reszta graczy, zagubionych w obronie i bezsilnych w ataku, była tylko tłem wydarzeń.
Po zmianie stron poziom defensywy w madryckiej drużynie znacznie wzrósł. Za wzbogacanie dorobku punktowego zabrał się – uwaga, uwaga – Novica Veličković. Serb zaskoczył wszystkich, nie tylko spędzając na parkiecie ponad dwadzieścia minut, ale i wykorzystując ten czas na zdobycie siedemnastu punktów. Szkoda, że pomogło to tylko w utrzymaniu dystansu do rywali. Dystansu, którego za nic nie udało się zniwelować przed końcową syreną.
Grę Bilbao napędzał świetny Aaron Jackson (15 punktów, 10 asyst), wspomagany przez Kostasa Vasiliadisa (19 punktów) i Aleksa Mumbrú (16). Dzięki nim i spółce, walka o awans z grupy F zapowiada się nader ciekawie.
93 – Gescrap Bizkaia Bilbao Basket (34+18+20+21): Jackson (15), Vasileiadis (19), Mumbrú (16), Hervelle (10), D'Or Fischer (11) – López (5), Josh Fisher (-), Blums (-), Grimau (5), Banić (6), Mavroeidis (6).
69 – Real Madryt (14+12+25+18): Llull (4), Pocius (1), Suárez (-), Mirotić (18), Begić (6) – Rodríguez (5), Carroll (8), Singler (8), Reyes (2), Veličković (17).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze